Dokumenty procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty są już w Watykanie.
Niedawno zakończył się etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty. W tym tygodniu ks. Dariusz Gronowski mianowany tzw. portatorem akt dostarczył dokumentację zebraną przez trybunał diecezjalny do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Do Watykanu oprócz portatora akt udała się również kilkunastoosobowa delegacja złożona z osób duchownych i świeckich reprezentujących diecezję zielonogórsko-gorzowską na czele z bp. Stefanem Regmuntem. Przekazanie dokumentów nastąpiło przed południem 13 października w siedzibie Kongregacji przy Placu Piusa XII w Rzymie.
- Zakończenie etapu diecezjalnego to ważny moment. Na materiale który został zebrany w diecezji oprze się cała praca w kongregacji - zauważył tuż po przekazaniu akt ks. Bogusław Turek, podsekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, który zachęcił do modlitwy o cud potrzebny do beatyfikacji.
Ks. Bogusław Turek docenił także fakt przybycia grupy diecezjan do Watykanu. – Delegacje w takiej formie owszem zdarzają się, ale rzadko. To jest pozytywny znak, że Kościół lokalny troszczy się i bardzo mu zależy na sprawie beatyfikacji sługi Bożego – mówił podsekretarz Kongregacji.
W środę pielgrzymi wzięli w środowej audiencji papieskiej na Placu św. Piotra. Natomiast w czwartek uczestniczyli we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Tam Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Stefan Regmunt.
- Kościół jest wspólnotą rodzin. Świętość rodzin wpływa na świętość Kościoła. Dlatego też tak bardzo zależy nam, aby każda rodzina była Bożą rodziną - mówił biskup w homilii.
Postulatorem rzymskim procesu będzie ks. Dariusz Gronowski
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.