Cytując słowa Benedykta XVI, który na zakończenie Roku św. Pawła mówił o "dojrzałości wiary", naczelny redaktor "L'Osservatore Romano" Giovanni Maria Vian polemizuje z tymi włoskimi katolikami, którzy nie we wszystkim posłuszni są nauce Kościoła. W komentarzu zatytułowanym "Wiara i apostołowie" autor zauważa, że osoby te "wypaczyły" to pojęcie.
"Z gorzką ironią Benedykt XVI przypomniał, że w ten sposób w dzisiejszym schrystianizowanym społeczeństwie nie wykazuje się wielkiej wiary. Dojrzała natomiast jest ta wiara, która w prawdzie potrafi angażować się na rzecz nietykalności ludzkiego życia od pierwszego momentu i naturalnego i chrześcijańskiego ładu, jakim jest nierozerwalne małżeństwo. W imię prawdy, której nie można oddzielić od miłości, wyrażając sprzeciw wobec kłamstwa" - pisze Vian.
Na koniec przypomina, że "od młodzieńczych prac i dzieł Joseph Ratzinger, postawił sobie za cel wyjaśnienie nie 'alfabetu wiary' w naszych czasach, a posługę tę, teologiczną i pasterską zarazem, kontynuuje jako następca Piotra", powtarzając, że "mimo konformizmu tego świata i nieprzyjaciół, których raz jeszcze nazwał za Ewangelią 'wilkami', za przykładem Piotra i Pawła oraz świętych, jak Franciszek, proboszcz z Ars i ojciec Pio, biskupi i kapłani mają nade wszystko za zadanie otwierać serca i dusze na Boga". "Tylko w ten sposób można sprawić, by Bóg obecny był w świecie i go odnowił" - kończy naczelny redaktor watykańskiego dziennika.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.