Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do Sejmu, uzyskując 39,1 proc. głosów. To wyniki sondażu exit poll, wykonanego przez Ipsos.
A oto wyniki kolejnych komitetów wyborczych:
PO - 23,4 proc
Kukiz’15 - 9,0 proc.
Nowoczesna - 7,1 proc.
PSL - 5,2 proc.
Podział mandatów: PiS - 242 mandaty, PO - 133, Kukiz - 44, Nowoczesna - 22, PSL - 18.
Poniżej progu wyborczego:
Zjednoczona Lewica - 6,6 proc.
KORWiN - 4,9 proc. (wynik jest bliski 5-proc. progu, być może partia ta ostatecznie wejdzie do Sejmu)
Razem - 3,9 proc.
Frekwencja wyborcza wyniosła 51,6 proc.
Dopuszczalny błąd badania wynosi 2 pkt. proc. To znaczy, że - niezależnie od ostatecznego wyniku - pewne jest, że PiS będzie w stanie samodzielnie utworzyć rząd.
PiS wygrał we wszystkich województwach, z wyjątkiem pomorskiego i polskiego, gdzie zwyciężyło PO.
- Panie prezydencie, melduję wykonanie zadania - powiedział w swym przemówieniu silnie wzruszony Jarosław Kaczyński, kierując te słowa do swego nieżyjącego brata.
- Zwycięstwo PiS to niezwykłe w polskiej demokracji zwycięstwo jednej partii; na to różni ludzie w różnych okresach pracowali przez 25 lat - dodał Kaczyński.
Prezes PiS dziękował liderom sprzymierzonych ugrupowań: Jarosławowi Gowinowi, Zbigniewowi Ziobrze i Markowi Jurkowi.
- Wyciągamy rękę, do tych wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany. Powinno nas być jak najwięcej, bo zadania, które przed nami stoją są wielkie i bardzo trudne. Prawo będzie egzekwowane, będziemy dążyć do prawdy, ale nie będzie żadnej zemsty, osobistych rozgrywek, żadnego kopania tych, którzy upadli, nawet jeśli upadli z własnej winy i słusznie - podkreślił.
- Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie decyzje, które podjął prezes Jarosław Kaczyński i to jemu należą się największe brawa - powiedziała kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.
- Jarosław! - skandowali obecni w sztabie PiS.
- Beata! - zawołał Jarosław Kaczyński.
Beata Szydło podkreślała, jak wielkie nadzieje pokładają Polacy w nowo wybranym parlamencie. - Nie możemy ich zawieść - dodała.
- Daliśmy radę! - zakończyła swe przemówienie.
Premier Ewa Kopacz mówiła: - Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy dwukrotnie nam zaufali i oddawali za nas głos, ale przede wszystkim dziękuję tym, którzy z nami byli do końca i którzy dzisiaj na nas zagłosowali. Z całego serca wam dziękujemy. Pogratulowała też zwycięzcom. - I dziękuję wszystkim tym, którzy poszli dzisiaj do wyborów. Wszystkim Polkom i Polakom, którzy dzisiaj poszli do wyborów, im się też należą brawa - powiedziała.
Dzisiaj 25 października mamy do czynienia z narodzinami nowego ruchu społecznego, który wkrótce zmieni konstytucję i przywróci państwo obywatelom - powiedział Paweł Kukiz podczas wieczoru wyborczego, po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.
Kukiz zapowiedział też, że natychmiast po wyborach jego ruch zacznie tworzyć struktury i organizować obywateli. - Gwarantuję wam, że najpóźniej w ciągu dwóch lat system padnie- podkreślił Kukiz.
- My z naszą energią, bez pieniędzy i struktur, jedynie idąc za głosem sumienia zrobiliśmy rzecz niesamowitą - ocenił Kukiz.
Dziękował wyborcom i sympatykom ruchu za "zaangażowanie i wiarę". Dziękował też za wsparcie swojej rodzinie.
Nie chcę nic mówić, ale to dla nas najgorszy możliwy scenariusz. Nie jest dobrze i nie jestem zadowolony z tego wyniku. Oczywiście to poparcie wzrosło o jakieś 300 tys. głosów w porównaniu do wyborów do europarlamentu, ale obawiam się, że nikogo nie przekonaliśmy - mówił po pojawieniu się pierwszych sondażowych wyników Korwin-Mikke.
- Alternatywa między PO i PiS jest możliwa, my to pokazaliśmy; to nasz pierwszy krok do nowoczesnej Polski - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborczych.
- Byliśmy, jesteśmy i będziemy w parlamencie. Będziemy zawsze ugrupowaniem demokracji parlamentarnej, zawsze stojącym na straży konstytucji i praw naszego narodu - mówił lider PSL Janusz Piechociński.
Szef PSL zaznaczył, że ludowcy będą chcieli realizować zobowiązania z kampanii wyborczej, nawet nie będąc w rządzie. - Zawsze będziemy służyć ludziom, zawsze będziemy służyć Polsce - mówił.
Według prezesa PSL kolejna kadencja Sejmu "powinna być dobra dla Polski".
- Nie oszukujmy się, liczyliśmy na więcej, ale dziś już wiemy, że to, co robiliśmy, miało głęboki sens, bo nauczyło nas być razem - powiedziała liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka po podaniu sondażowych wyników wyborów. - Wróci czas na lewicę, nie poddamy się - zaznaczyła.
- Te 4 procent, jeśli się potwierdzą, to jest nasz pierwszy krok - mówił w niedzielę lider Partii Razem Adrian Zandberg po ogłoszeniu wyników sondaży.
- Udowodniliśmy, że inna polityka jest możliwa, że jest możliwa polityka robiona przez zwykłych ludzi i w interesie zwykłych ludzi. Że jest możliwa polityka, która nie kończy się na roszadach w telewizyjnych studiach, ale która dzieje się na ulicy, w kontakcie ze zwykłymi ludźmi, która jest robiona przez związkowców, przez spółdzielców, przez ludzi, którzy walczą przeciw umowom śmieciowym. To jest nasz pierwszy krok - mówił Zandberg.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.