„Patriarcha Cyryl chciałby, aby jego wizyta w Turcji otworzyła nową kartę w relacjach z patriarchatem Konstantynopola. Powinniśmy porzucić drogę konfrontacji i rozpocząć tworzenie systemu wzajemnego zaufania, ponieważ należymy do jednej rodziny prawosławnej” – powiedział przewodniczący wydziału kontaktów zewnętrznych patriarchatu moskiewskiego, abp Hilarion Ałfiejew.
Zdaniem abp. Hilariona w przyszłości nie mogą powtórzyć się sytuacje z 1996 r., kiedy część prawosławia z Estonii przeszła pod jurysdykcję Konstantynopola bez zgody Moskwy. „Mamy nadzieję, że obaj patriarchowie poprzez braterskie spotkanie dokonają przełomu i znajdą sposób na polepszenie wzajemnych relacji” – podkreślił Hilarion Ałfiejew.
Przypomniał, że patriarcha Cyryl niejednokrotnie odrzucał możliwość zwycięstwa którejkolwiek ze stron w prowadzonym dialogu. Rezultaty rozmów powinny być zadowalające dla obu stron.
W imieniu patriarchy Cyryla abp Hilarion zadeklarował, że na spotkanie z patriarchą Bartłomiejem jedzie on „z najlepszymi intencjami i ciepłymi uczuciami”.
Patriarcha Cyryl będzie przebywał w Turcji w dniach 4 – 6 lipca.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.