W dwóch zamachach w Tal Afar, na północy Iraku, zginęły w czwartek co najmniej 34 osoby, a 62 zostały ranne - podała iracka policja.
Jak wynika z pierwszych informacji, zamachowiec samobójca zdetonował rano w centrum miasta ukryty pod ubraniem ładunek, do drugiego ataku doszło, gdy na miejscu zgromadzili się ludzie, usiłujący ratować ofiary wybuchu. Nie wiadomo, czy drugi wybuch był także zamachem samobójczym.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.