Holandia zwróciła w czwartek Irakowi kilkadziesiąt antyków, które zostały zrabowane z tego kraju, i zaapelowała do innych państw, by walczyły z nielegalnym handlem dziełami sztuki - poinformowało holenderskie ministerstwo kultury.
"Te skarby kultury na nowo znajdują się w posiadaniu kraju, z którego pochodzą: Iraku" - podkreślił resort.
Wśród 69 przedmiotów są pieczęcie cylindryczne z II tysiąclecia przed naszą erą, a także figurki i reliefy wykonane z terakoty. Wszystkie przekazano ambasadorowi Iraku w Holandii. Diederik Meijer, archeolog z holenderskiego Muzeum Starożytności w Lejdzie (zachód Holandii), odmówił podania szacowanej wartości tych przedmiotów, żeby - jak argumentował - nie zachęcać do nielegalnego obrotu antykami.
Holenderski minister oświaty Ronald Plasterk powiedział, że przedmioty zostały zwrócone przez samych handlarzy dziełami sztuki, gdy policja poinformowała ich, że pochodzą z rabunku. Po informacji od Interpolu starożytności zostały znalezione w listopadzie 2008 roku w dwóch holenderskich galeriach. Meijer zaznaczył, że ich zwrot oznacza ostrzeżenie dla międzynarodowego rynku handlu sztuką. "Ci, którzy posiadają takie przedmioty nielegalnie, ryzykują, że zostaną im one skonfiskowane" - dodał.
Odzyskane dzieła sztuki przed powrotem do Iraku zostaną wystawione w muzeum w Lejdzie, gdzie można je będzie oglądać "być może do końca roku" - powiedział holenderski archeolog.
Po chaosie w następstwie zajęcia Bagdadu przez wojska USA w 2003 roku złodzieje obrabowali tamtejsze muzeum z bezcennych starożytnych eksponatów. W sumie szacuje się, że zginęło ich ok. 15 tys. Amerykańscy śledczy w ubiegłym roku twierdzili, że handel tymi przedmiotami służy finansowaniu Al-Kaidy i szyickich milicji.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.