Jedna z najbardziej zasłużonych postaci polskiej emigracji we Francji, 97-letni ksiądz infułat Witold Kiedrowski został z okazji francuskiego święta narodowego mianowany kawalerem francuskiej Legii Honorowej - dowiedziała się w środę PAP.
Uznawany za żywą legendę Polonii francuskiej ksiądz infułat Witold Kiedrowski został odznaczony za zasługi dla polsko-francuskiego zbliżenia. Przez lata znany był radiowym słuchaczom jako autor popularnych pogadanek w polskiej sekcji RFI. Na początku lat 80., w okresie stanu wojennego, organizował we współpracy z organizacjami francuskimi transporty z pomocą medyczną dla Polaków w kraju.
W rozmowie z PAP ksiądz Kiedrowski przyznał, że odznaczenie "sprawia mu szczególną przyjemność", gdyż to właśnie "Francja przyjęła go przed laty, gdy +komuna+ nie pozwoliła mu wrócić do kraju".
"We Francji pracowałem nadal dla Polski i dla zbliżenia polsko-francuskiego. Zasadą moją było, by nie dzielić, ale zawsze zbliżać jednych i drugich" - powiedział.
97-letni kawaler Legii Honorowej znany jest wśród swoich znajomych z niespożytej energii. "Nigdy w życiu nie leniuchowałem i zawsze byłem optymistą. Bo jak człowiek zacznie leniuchować, to sam się rozłoży " - odpowiedział ks. Kiedrowski, pytany przez PAP o swoją receptę na zachowanie dobrej formy. Dodał, że jego dewizą pozostaje nadal: "dawaj naprzód!".
Urodzony w 1912 roku w Buku Pomorskim ksiądz Witold Kiedrowski brał udział w kampanii wrześniowej w 1939 roku, a w czasie wojny był żołnierzem AK. Po pobycie w obozach koncentracyjnych w Majdanku, Oświęcimiu-Brzezince i Buchenwaldzie, uciekł z transportu do Dachau, przedostając się na stronę aliantów.
Zaraz po wojnie osiadł we Francji, poświęcając się pracy duszpasterza, kapelana i działalności społecznej. Przez 35 lat prowadził w Sekcji Polskiej Radia Francuskiego stałe audycje radiowe, docierające za "żelazną kurtynę". Odznaczony licznymi polskimi medalami, m.in. Krzyżem Oświęcimskim, Komandorią Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Obecnie jest prezesem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów i ich Rodzin we Francji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.