Biskupi Kenii przekazali kondolencje ofiarom masakry dokonanej na kenijskim kontyngencie wojskowym.
„Jesteśmy razem z naszymi mężczyznami i kobietami w mundurach, którzy służą w sąsiedniej Somalii, a także z tymi, którzy w bezinteresownej służbie dla naszego kraju złożyli najwyższą ofiarę życia, wypełniając swoje zadania”. W takich słowach biskupi Kenii przekazali kondolencje ofiarom masakry dokonanej na kenijskim kontyngencie wojskowym. Do zdarzenia doszło 15 stycznia w bazie w El-Adde na południu Somalii, gdzie stacjonują siły Unii Afrykańskiej. Podczas zamachu eksplodowały trzy samochody-pułapki.
W specjalnym oświadczeniu biskupi wezwali Kenijczyków do okazania solidarności rodzinom ofiar. Wyrazili też nadzieję, że ten tragiczny incydent przyczyni się do pogłębienia jedności narodu. Kenijski episkopat apeluje także o modlitwę za Somalię, która od dziesięcioleci pogrążona jest w konflikcie. Biskupi wyrażają jednak nadzieję na przywrócenie tam pokoju. Zwracają się do społeczności międzynarodowej o podjęcie jak najszybciej wspólnych działań w tej kwestii.
Mimo że do ataku doszło już ponad tydzień temu, wciąż nie ma ostatecznego oficjalnego potwierdzenia, ile było ofiar. Wstępne doniesienia mówią o co najmniej 30 zabitych. Jednak prasa w Nairobi podaje wyższe liczby. Informuje także o żołnierzach porwanych przez działającą w Somali sunnicką organizację zbrojną Shabaab. Kenijskie służby specjalne prowadzą intensywne próby uwolnienia uprowadzonych wojskowych.
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie