Prezydent Andrzej Duda uważa, że na Grobie Nieznanego Żołnierza brakuje tablicy upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych. "Brakuje dziś w tym miejscu niezwykle ważnej tablicy, która na tym grobie musi się w najbliższym czasie znaleźć" - powiedział prezydent.
Prezydent z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych we wtorek wziął w uroczystościach na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Duda podkreślił, że Grób Nieznanego Żołnierza to miejsce "dumy polskiego narodu z jego bohaterów i obrońców, którzy polegli za ojczyznę". "Wielu z nich nawet nie ma grobu. Brakuje dziś w tym miejscu niezwykle ważnej tablicy, która na tym grobie musi się w najbliższym czasie znaleźć. To tablica upamiętniająca bohaterstwo Żołnierzy Niezłomnych. Tutaj czeka na nich miejsce" - powiedział Duda.
"To wielki dzień, bo dziś wyraźnie widać, że Żołnierze Wyklęci żyją. Żyją dotąd, dopóki istnieje pamięć o nich, dopóki pamięta o nich Polska. Komuniści być może zabili wielu z nich, ale nie zdołali zamordować tego, co najważniejsze. Odebrali im życie, ale nie odebrali ducha, bo ich duch jest duchem ojczyzny" - podkreślił prezydent.
Przypomniał, że to święto zostało ustanowione z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a uchwałę w tej sprawie przyjął Sejm. "Trzeba w tym kontekście wspomnieć, że to nie tylko kwestia instytucjonalna. To zasługa tych wszystkich, którzy tą pamięć w sercach przenieśli. Kiedy mówimy o Żołnierzach Niezłomnych, o tych, którzy walczyli z bronią w ręku, musimy także pamiętać o wszystkich tych, którzy byli z nimi" - mówił Duda.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.