W gmachu rosyjskiego ministerstwa obrony w centrum Moskwy wybuchł w niedzielę pożar. Agencja TASS informuje, że ogień ogarnął powierzchnię 3,5 tys. metrów kwadratowych. Według przedstawiciela ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych nie ma ofiar w ludziach.
Do walki z pożarem skierowano ponad 250 strażaków, kilkadziesiąt wozów gaśniczych, kilkanaście podnośników. Na miejsce przybyli przedstawiciele sztabu generalnego, ministerstw obrony i ds. sytuacji nadzwyczajnych, władz Moskwy.
Ogień ogarnął wszystkie pięć kondygnacji jednego ze skrzydeł gmachu. Na dziedzińcu zorganizowano sztab operacyjny. Operację gaśniczą utrudnia silny wiatr. Nie ma na razie informacji o przyczynach pożaru.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.