W artykule opublikowanym przez VietCatholic News 12 sierpnia 2009, Konferencja Episkopatu Wietnamskiego wyraziła rosnący niepokój i troskę biskupów z powodu napięć zaistniałych w sporze między katolikami i miejscowymi władzami o teren kościelny i z powodu ekstremalnych rozwiązań, po które sięgnęła władza. „Opinia publiczna jest poważnie zatroskana w miarę jak spory o własność kościelną kończą się ze strony władz siłowym zaprowadzaniem porządku prawnego, które polega na prześladowaniach i stosowaniu aresztów wobec katolików” stwierdzili biskupi, mając na myśli poziom przemocy i wrogości wobec katolików, jaki wykazują zarówno siły porządkowe jak i państwowe media.
Według wietnamskich biskupów główną przyczyną bieżących napięć są przedłużające się, niezałatwione skargi i rekwirowanie gruntów należących do organizacji religijnych w ogólności i do Kościoła katolickiego w szczególności. U podłoża tych spraw znajdują się przestarzałe i niespójne przepisy prawa. Przywołując swoje poglądy wyrażone w kwestii siedziby nuncjusza w Hanoi, biskupi stwierdzają, że „Wietnamskie prawodawstwo ziemskie powinno być zrewidowane i uwzględniać prawo do prywatnego posiadania ziemi, jak to jest zawarte w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: ‘Każdy człowiek, zarówno sam jak i wespół z innymi, ma prawo do posiadania własności’ i ‘Nie wolno nikogo samowolnie pozbawiać jego własności’ (art. 17).
Uważamy zatem, że zamiast rozwiązywania problemów pojedynczo w oderwaniu od innych podobnych, władze muszą poszukiwać bardziej przemyślanych rozwiązań, tzn. uznać, że ludzie mają prawo do posiadania ziemi i innej własności. Ludzie z kolei powinni być odpowiedzialni za dobro społeczeństwa. To wymaganie staje się bardziej naglące w kontekście zachodzących procesów globalizacji, kiedy Wietnam włącza się coraz bardziej w globalny rytm ludzkości. To powinno stać się podstawową przesłanką i wytyczną dla władz w rozwiązywaniu skarg ludzi, w przejmowaniu prywatnej ziemi czy innej własności, a jednocześnie wskazówką dla społeczeństwa, jak przyczyniać się do ekonomicznego wzrostu i stałego rozwoju kraju”.
Ubolewając nad stosowaniem przez Państwo absolutnej władzy nad ziemią, co jest nadużyciem, biskupi rozwijają swą myśl: „Zgodnie z obowiązującym prawodawstwem ziemskim, cała ziemia należy do ludu, a państwo jest reprezentantem ludu. Państwo jednak, jako reprezentujące właściciela uważa, że posiada absolutne prawo do decydowania o przeznaczeniu ziemi. Np. zgodnie z Ustawą 5 Prawa Ziemskiego, państwo posiada następujące uprawnienia: decyzja o użytkowaniu ziemi, przekazywanie ziemi, wynajmowanie ziemi, odwoływaniu użytkowania ziemi, dostosowanie celu użytkowania, określenie wartości ziemi, określanie warunków przekazywania ziemi oraz określanie czasokresu użytkowania ziemi.”
„Jeżeli tak przytłaczająca władza nie jest sterowana przez żadne wytyczne przepisy ani kontrolowana przez stosowne ciało nadzorcze, to nieuniknione wydają się być nadużycia ze strony państwowych urzędników decydujących o sprawach ziemi. Problemem jest nadużywanie władzy, aby osiągnąć osobistą korzyść, szczególnie wtedy, gdy określone działki stają się cennym majątkiem, jak to się dzieje obecnie” – ostrzegają biskupi.
Ostrzeżenia biskupów zostały zweryfikowane przez ostatnie wydarzenia w Wietnamie: „Rzeczywistość pokazała, że ziemia stała się majątkiem, kapitałem, artykułem na rynku. To jest przesłanką albo przyczyną pragnienia, by sobie przywłaszczyć czy osiągnąć korzyści z ziemi. Ziemia niewątpliwie stała się najbardziej dochodowym źródłem zysku, i równocześnie najlepszym obszarem do rozwoju korupcji. Toteż prawodawstwo ziemskie nie może ignorować celu, jakim jest zapobieganie nadużyciom.”
Biskupi w trosce o skuteczne rozwiązywanie spraw ziemskich sugerują, że: „Uznanie i ochrona prawa indywidualnej własności ziemi jak i zapobieganie korupcji, są to podstawowe cele, które należałoby osiągnąć w przystosowaniu prawodawstwa dotyczącego ziemi (...) Tylko wtedy, gdy prawodawstwo ziemskie będzie uwzględniało powyższe postulaty, będzie prawdziwie ustanowione ze względu na ludzi i dla ludzi... Jednym z realistycznych rozwiązań dla rozwikłania trudnych spraw własności ziemskiej jest historia własności domów, działek ziemskich, szkół, szpitali, miejsc kultu religijnego skonfiskowanych lub przywłaszczonych przez władze.”
Wspomniawszy przestarzałe i niespójne prawodawstwo dotyczące gruntów jako główną przyczynę sporów o ziemię, biskupi podkreślili, że: „przedłużające się, nie załatwione skargi i dowolne przejmowanie gruntów przez państwo doprowadziło do masowych manifestacji i protestów.” Należy ubolewać, że władze rządowe, aby uporać się z protestami, wybrały przemoc i zakłamywanie rzeczywistości w państwowych mediach, zamiast poszukiwać wzajemnego porozumienia, które odpowiadałoby uczciwemu i rozsądnemu zastosowaniu przepisów prawa tak, aby uprawnienia i godność obywateli – właścicieli gruntu – były uszanowane i chronione.
„W procesie rozwiązywania sporów wiele państwowych środków przekazu skutecznie ‘rozpowszechniało’ wątpliwości i podejrzliwość zamiast łączyć naród we wzajemnym zrozumieniu i osiąganiu jedności” – ubolewali biskupi, ostrzegając jednocześnie, iż „środki przekazu tylko wtedy mogą być pożyteczne dla ludu i społeczeństwa, kiedy służą prawdzie i przedstawiają prawdziwy obraz rzeczywistości.”
Mając na myśli fakty, że kiedykolwiek katolicy wyrażają swoje poglądy nieodpowiadające linii władz państwowych, to środki przekazu natychmiast interpretują je jako „postawę sprzeciwu” – biskupi wezwali do szacunku dla prawdy, gdyż „tylko wtedy, gdy prawda jest szanowana, środki przekazu mogą wypełnić swój obowiązek, którym jest informowanie i kształtowanie sprawiedliwego, demokratycznego i cywilizowanego społeczeństwa.”
Biskupi powołali się na fragment przemówienia Papieża Benedykta XVI do wietnamskiego episkopatu podczas wizyty „ad limina” z 27 czerwca 2009 Rzymie. „Wiecie równie dobrze, jak ja, że zdrowa współpraca między Kościołem i polityczną wspólnotą państwa jest możliwa. W tym względzie Kościół zaprasza swoich wiernych, aby byli lojalnie oddali się budowaniu sprawiedliwego, wspierającego się i uczciwego społeczeństwa. Intencją Kościoła z pewnością nie jest zastępowanie państwowych liderów; Kościół pragnie jedynie pełnić w społeczeństwie właściwą sobie rolę w tworzeniu narodowego dobrobytu i być w służbie całego narodu w duchu dialogu pełnej szacunku współpracy.”
Biskupi zakończyli zapewnieniem, że katolicy w Wietnamie są szczerzy w swoim pragnieniu, aby aktywnie przyczyniać się do stabilnego i stałego rozwoju kraju, który buduje się na prawdzie, sprawiedliwości i miłości.