W Watykanie rozpoczął się jubileusz żołnierzy i służb mundurowych. Zakończy go niedzielna Msza w Bazylice św. Piotra pod przewodnictwem kardynała sekretarza stanu.
Pierwszym punktem jubileuszu było sympozjum o posłudze ordynariatów polowych. Szef watykańskiej dyplomacji przypomniał na nim, że ofiarami wojen są nie tylko cywile, ale również żołnierze i ich rodziny. Wymaga to specjalnej posługi ze strony Kościoła. Jednym z przyjętych od niedawna zadań kapelanów wojskowych jest propagowanie wśród żołnierzy międzynarodowego prawa humanitarnego. Abp Paul Gallagher zaznaczył, że Stolica Apostolska jest sygnatariuszem wielu międzynarodowych porozumień. W ten sposób chce zachęcić wspólnotę międzynarodową do większej ochrony godności człowieka w kontekście konfliktów zbrojnych oraz do wprowadzenia zakazu niektórych typów uzbrojenia.
O specyfice posługi duszpasterskiej wśród żołnierzy mówił też kard. Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów. Podkreślił on, że ordynariaty polowe nie służą zapełnianiu dziur w zwyczajnym duszpasterstwie, lecz są odpowiedzią na szczególne potrzeby żołnierzy. Mają oni być samarytanami pokoju. Niekiedy wymaga to od nich najwyższej postawy chrześcijańskiej, jaką jest oddanie własnego życia za przyjaciół – podkreślił kard. Ouellet.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.