Przed dzisiejszą uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny od 1 do 15 sierpnia na Jasną Górę przybyło 55 pieszych pielgrzymek, a w nich w sumie prawie 85 tys. pątników.
Jak podało Biuro Prasowej Sanktuarium w pięciu pieszych pielgrzymkach z samej tylko Warszawy weszło 15 tys. 850 osób. Były to: 298. Warszawska Pielgrzymka Piesza, 29. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna, 26. Praska Pielgrzymka Rodzin, Grupy „17-ste” Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej oraz 18. Pielgrzymka Niepełnosprawnych.
Wśród dotychczasowych pielgrzymek najliczniejszymi były: krakowska, w której przyszło 8,5 tys. osób, warszawska z liczbą 8 tys. pątników oraz grupy radomska - 6,7 tys. wiernych i podlaska - 5 tys.
Najdłuższą trasę do Częstochowy przeszły: 27. Pielgrzymka Gdańska a w niej grupa Kaszubska z Helu - 640 km w 19 dni, 25. Pielgrzymka Szczecińsko-Kamieńska z grupą z Łukęcina - 621 km w 20 dni i Świnoujścia - 611 km w 19 dni. Z Ustki pątnicy szli 19 dni a z Suwałk - 17 dni.
W tegorocznym sezonie pielgrzymkowym od 30 maja do 14 sierpnia na Jasną Górę przybyło: 145 pielgrzymek pieszych. Wędrowało w nich 101 tys. 176 osób. Przybyło także prawie 60 pielgrzymek rowerowych, 9 biegowych i jedna pielgrzymka konna z Zaręb Kościelnych.
Przemierzając łącznie 15 tys. km prosili w intencjach poszanowania życia, kapłanów, pokoju na świecie, Ojczyzny i lokalnych spraw swoich diecezji.
Niemal wszystkim tegorocznym pielgrzymkom towarzyszyło w drodze hasło roku duszpasterskiego w Polsce: „Otoczmy troską życie” rozważane w różnych aspektach. Niektórym grupom towarzyszyły szczególne znaki związane z troską o życie. „Znakiem tegorocznego pielgrzymowania jest jabłko jako owoc życia. Dlatego każda z grup otrzymała jabłonie, które ma za zadanie pielęgnować. Mamy nadzieję, że pątnicy będą mogli wracać do tego znaku pielgrzymowania, do znaku obfitości życia, co łączy się z hasłem tegorocznej wędrówki” - wyjaśnił ks. Dariusz Żochowski, koordynator pielgrzymki gnieźnieńskiej.
Jak zwykle pątnicy nieśli do Maryi różne intencje. Jedną z zasadniczych była w tym roku prośba za kapłanów oraz o nowe i święte powołania. „Umówiliśmy się między sobą, że każdego dnia będziemy modlić się za konkretnego kapłana, za tego, który mnie ochrzcił, przygotował do Pierwszej Komunii św. i spowiedzi, pobłogosławił małżeństwo lub pomógł wybrać drogę życiową, w końcu za tych księży, którzy po drodze się pogubili”- powiedział ks. Zygmunt Mizia z grupy siódmej pielgrzymki bielsko-żywieckiej.
Za papieża Benedykta XVI i Kościół błagało 8,5 tys. pielgrzymów z grupy krakowskiej. Jak zwykle szło w niej wielu obcokrajowców, w tym ponad 1200 Włochów. „Obecność tak wielu pątników z zagranicy skłania nas do modlitwy w intencji całej Europy, by zachowała ona swoją chrześcijańską tożsamość” - powiedział ks. Jan Przybocki, koordynator kompanii”.
Wyjątkową intencję nieśli w sercach pątnicy rzeszowscy. „Z rejonu doświadczonego wielką powodzią w tym roku idą pielgrzymi, posprzątawszy nieco domy, by dziękować za ocalenie życia, za dobroć, za miłość jakiej doświadczyli od całej Polski” - powiedział ks. Władysław Jagustyniak:
Uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej w drodze modlili się m.in. w intencji zakończenia strajku pielęgniarek i położnych w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
Obok diecezjalnych pielgrzymek do Sanktuarium przyszły także te mniej typowe, jak wychodzące z Zielonej Góry „nauczycielskie warsztaty w drodze”. „Często mówimy, że jest to taka swoista ogólnopolska rada pedagogiczna w drodze, gdzie nauczyciele mogą się ze sobą spotkać, porozmawiać, również wewnętrznie się zintegrować, poczuć się sobą, doświadczyć wzajemnej serdeczności, która jest nam bardzo potrzebna” - powiedział Dariusz, przedstawiciel organizatorów.
Inną mniej typową pielgrzymką była grupa młodzieży „różnych dróg” prowadzona przez ks. Andrzeja Szpaka, gromadząca uzależnionych, hipisów i ludzi odbiegających swymi obyczajami od tzw. normy.
Po raz trzeci w ogólnopolskiej pielgrzymce pieszej przyszli na Jasną Górę strażacy. Udział w niej wzięło 200 osób. "Jest to młoda pielgrzymka i będziemy dokładali starań do tego, aby ona się coraz bardziej rozwijała. Początki są trudne, ale duch jest wielki i ochoczy"- powiedział ks. Krzysztof Jackowski, krajowy kapelan tej grupy zawodowej.
Malowniczo zaprezentowała się również międzynarodowa pielgrzymka żołnierzy. Na Jasną Górę dotarło ok. 400 mundurowych. Wśród nich byli również żołnierze m.in. z Włoch i Stanów Zjednoczonych. W tym roku dwóch z żołnierzy przyjęło sakrament bierzmowania. „Na Przeprośnej Górce jeden polski żołnierz- marynarz i jeden żołnierz Bundeswery przyjęli sakrament dojrzałości. To są prawdziwe znaki, prawdziwe owoce pielgrzymki” - powiedział dziekan wojsk lądowych, koordynator ruchu pielgrzymkowego w ordynariacie polowym, ks. płk Dariusz Kowalski. Wyjaśnił, że tak mała liczba pątników w mundurach wynika z braku czasu na przygotowanie pielgrzymki, która pozwolenie na wymarsz otrzymała dopiero dwa tygodnie przed datą wyruszenia.
Do każdej pielgrzymki pieszej dołączały rzesze wiernych, którzy fizycznie nie mogli wyruszyć na szlak, ale podjęli trud duchowego pielgrzymowania do Częstochowy. I tak np. do 15. Purpurowej Warszawskiej Pielgrzymki dołączyła ponad 600-osobowa grupa słuchaczy Radia Jasna Góra, którzy podjęli trud duchowego przemierzania pątniczego szlaku. Zamiast tzw. wpisowego pielgrzymi składali w darze przybory szkolne, które trafią do najbardziej potrzebujących.
Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę pozostaje światowym fenomenem. Świdnicki biskup Ignacy Dec podkreśla, że jest to fenomen bez wiary niewytłumaczalny, „wielki dar Pana Boga na dzisiejsze trudne czasy”.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.