Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych poinformował w poniedziałek o wszczęciu śledztwa w sprawie komputerowego wykradzenia danych osobowych na skalę niespotykaną dotąd w przestępstwach tego rodzaju.
Jak głosi oświadczenie biura prokuratury federalnej w stanie New Jersey, 28-letni Albert Gonzalez z Miami i dwaj jego rosyjscy wspólnicy o nieujawnionej na razie tożsamości stoją pod zarzutem dokonania hakerskich włamań do pięciu firm, dzięki czemu weszli w posiadanie ponad 130 mln numerów kart kredytowych i debetowych.
Numery wykradziono szóstemu co do wielkości amerykańskiemu administratorowi kart kredytowych Heartland Payment Systems oraz sieciom handlowym 7-Eleven i Hannaford Brothers. Hakerzy włamali się jeszcze do dwóch innych firm, których nazw nie podano.
Sprawcy, wybierający swe ofiary z listy 500 największych amerykańskich spółek magazynu "Fortune", zamierzali sprzedawać zrabowane dane jako materiał wyjściowy do oszukańczych transakcji.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.