Zaniepokojenie likwidacją szkół polonijnych oraz lekceważeniem katechezy w edukacji polskich dzieci i młodzieży na emigracji wyraża w liście na rozpoczęcie nowego roku szkolnego abp Zygmunt Zimowski, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji. List zostanie odczytany w polskich kościołach za granicą w pierwszą niedzielę września.
Przed zbliżającym się początkiem roku szkolnego abp Zygmunt Zimowski apeluje do Polaków żyjących za granicą, by "wspólnie, mając od Boga – już jako dorośli – dar poznania prawdy, pomagali teraz dzieciom i młodzieży budować przyszłość na Bożej prawdzie, uwzględniając duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska". "Jest to, jak nauczał Jan Paweł II, dziedzictwo wiary, kultury i historii polskiej" - przypomina hierarcha.
Kościół w Polsce z niepokojem zauważa dwie niebezpieczne tendencje w środowiskach życia emigracyjnego - pisze abp Zimowski. "Po pierwsze, słyszy się wiele o likwidacji szkół w środowiskach polonijnych. To zjawisko słusznie niepokoi wielu, zwłaszcza rodziców. Po drugie, są ośrodki, w których proces edukacyjny tak jest kształtowany, że w świadomości dzieci i młodzieży katecheza jawi się jako przedmiot najmniej ważny i najmniej potrzebny w życiu ze wszystkich przedmiotów, w których oni uczestniczą" - stwierdza delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji.
"Zaskakujące i budzące niepokój jest dążenie, aby natychmiast lub stopniowo w ogóle usunąć katechezę z obszaru zainteresowań uczniów od najmłodszych, aż po młodzież z klas starszych" - dodaje hierarcha.
Stwierdza jednocześnie, że poczucie odpowiedzialności za religijne i patriotyczne wychowanie dzieci i młodzieży "przenikało zawsze serca rzeszy kapłanów i sióstr zakonnych, rodziców, a także katechetów, nauczycieli i wychowawców w polonijnych szkołach państwowych i prywatnych".
"Kościół w Polsce jest Wam za to ogromnie wdzięczny" - dodaje abp Zimowski. Życzy także w swoim liście emigrantom, by nie ustawali w "budowaniu szkolnej przyszłości polonijnej na Bożej prawdzie, pomagając dzieciom i młodzieży w dojrzewaniu ich wiary oraz pogłębianiu wiedzy, polskiej kultury i miłości do Ojczyzny".
W liście do Polonii abp Zimowski przypomina także o 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Dzień 1 września 1939 r. nazywa wymownym symbolem, że "przekroczenie granic Bożych przykazań prowadzi w konsekwencji do zbrodniczego przekraczania innych granic – i moralnych, i politycznych". "Każda wojna jest znakiem, że gdy zabraknie Bożej prawdy, dla człowieka nie ma przyszłości" - dodaje hierarcha.
Dlatego wyraża wdzięczność ośrodkom życia emigracyjnego, które pielęgnują wspomnienie tragicznych wydarzeń 1939-1945. Jak podkreśla, nie chodzi tylko o "bolesne wspomnienia wojny", ale też o "wychowanie młodego pokolenia, dzieci i młodzieży, do budowania przyszłości w Europie i świecie na fundamencie Bożej prawdy z troską o nasze duchowe dziedzictwo".
Duszpasterzom młodzieży oraz wszystkim osobom konsekrowanym zajmującym się wychowaniem młodego pokolenia abp Zimowski przypomina o byciu "nauczycielami wiary" oraz jej "wiarygodnymi świadkami" - dzięki tym postawom "kapłan przeżywa swoje powołanie w radości i pokorze serca wiedząc, że dzięki jego posłudze tak wielu ludzi odnajduje drogę do Jezusa i osiąga zbawienie".
"Gdy więc rozpoczynamy rok szkolny w kontekście Roku Kapłańskiego, niech ta okoliczność będzie zwłaszcza dla samych kapłanów dodatkowym argumentem na rzecz gorliwej posługi w wychowaniu religijnym dzieci i młodzieży. Nie jest bowiem przesadą stwierdzenie, że rola kapłana w całokształcie wychowania młodego pokolenia jest niezastąpiona" - stwierdza abp Zimowski.
List zostanie odczytany w polskich kościołach za granicą 6 września.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.