Ekologia chrześcijańska to bynajmniej nie tylko teoria. Ekologiczna wspólnota monastyczna, parafia i straż środowiskowa to trzy przykłady kościelnych projektów, opartych na przyjaznym stosunku do środowiska.
W Colle Aperto istnieje parafia, w której energia dla potrzeb kościoła i budynków parafialnych w całości pochodzi z 42 paneli słonecznych. Do podlewania zieleni używa się tam deszczówki, gromadzonej w specjalnych cysternach. W skład ekologicznej parafii wchodzą też dwie kozy, które spożywają siano, pochodzące z przykościelnych trawników, produkują nawóz, a także są ulubieńcami miejscowych dzieci – mówi ks. Giorgio Dall’Oglio, proboszcz.
Natomiast ekologiczna wspólnota monastyczna powstała przed 12 laty w Sasso d’Ombrone w Toskanii. Wybudowany przez nią klasztor nawiązuje do XII-wiecznych opactw benedyktyńskich. Został jednak tak zaprojektowany, aby użytkowanie obiektu pochłaniało jak najmniej energii. Do minimum ograniczono też instalacje elektryczne, dzięki czemu obniżono poziom promieniowania elektromagnetycznego w pomieszczeniach. Z czasem przy klasztorze ma stanąć wiatrak. Drugim źródłem energii będą panele słoneczne. Żyjący tam mnisi prowadzą też ekologiczne gospodarstwo rolne.
Kolejna kościelna inicjatywa ekologiczna to strażnicy przyrody. Monitorują oni skażenie środowiska w okolicach Modeny w północnych Włoszech.
Prezentacja wspomnianych inicjatyw zakończyła trzydniowe Forum Informacji Katolickiej na rzecz Ochrony Stworzenia. Odbywało się ono w Pistoi w Toskanii, a uczestniczyło w nim ok. stu dziennikarzy.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.