Duma Państwowa Rosji przyjmie ustawę o zakazie sprzedaży pigułek aborcyjnych zwanych „dzień po”. Poinformowała o tym senator Jelena Mizulina, mocno zaangażowana w obronę życia nienarodzonych.
Wzięła ona udział w panelu na temat programu „Świętość macierzyństwa”.
Do Dumy Państwowej trafiły trzy projekty prawa antyaborcyjnego, z których dwa oprócz wyżej wspomnianego mogą być zatwierdzone przez niższą izbę parlamentu rosyjskiego jeszcze w tym roku. Zdaniem rosyjskiej senator konieczne jest wprowadzenie tzw. licencji na aborcję, gdyż do chwili obecnej wszelkie procedury medyczne z nią związane są niejako skrywane w ogólnej licencji o pomocy medycznej. Przez to bardzo trudno jest określić liczbę wykonywanych aborcji i kto je przeprowadza. W praktyce prywatne kliniki nie dostarczają informacji o liczbie aborcji i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności prawnej.
Zdaniem senator Mizuliny handel tzw. materiałem poaborcyjnym: embrionami, komórkami płciowymi, tkankami osiąga poziom „przemysłowy”. Według niej „niby istnieją zakazy w tej sprawie, ale nikt ich nie egzekwuje”.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.