Korea Południowa i Północna uruchomiły we wtorek przejście na granicy, oddzielającej oba kraje - podano w Seulu. Przejście pozostawało zamknięte od ponad ośmiu miesięcy.
Wstrzymanie ruchu granicznego stanowiło reakcję Phenianu na nową strategię Seulu. Urzędujący od ubiegłego roku prezydent Li Miung Bak uzależnił bowiem dalszą pomoc dla Północy od postępów w rozmowach na temat zamrożenia programu atomowego Korei Północnej.
Doszło też do kontrowersji w sprawie działalności południowokoreańskiej na terenie wspólnej inwestycji - parku przemysłowego w Kesongu w Korei Północnej, gdzie aresztowano jednego z południowokoreańskich pracowników za "szerzenie propagandy, wymierzonej przeciwko KRLD".
Jak zapowiedziano we wtorek w Seulu, obecnie przejście ma być otwierane 23 razy w ciągu dnia a strona północnokoreańska zobowiązała się, że nie będzie ograniczać ani liczby ludzi przekraczających granicę ani też wjeżdżających do Kesongu pojazdów z Południa.
W Kesongu działa 110 południowokoreańskich zakładów, zatrudniających około 40 tysięcy Północnych Koreańczyków.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.