Stosunki między Polską i USA są bardzo dobre i umacniają się - podkreślili minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i szef Narodowej Rady Bezpieczeństwa USA gen. James Jones po wtorkowym spotkaniu w Sopocie.
Gen. Jones, który przewodniczy delegacji USA podczas uroczystych obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, zaznaczył, że przyjazd do Polski z tej okazji jest dla niego wielkim zaszczytem i honorem.
Politycy rozmawiali o stosunkach polsko-amerykańskich, wspólnej misji w Afganistanie, partnerstwie w walce z terroryzmem oraz strategicznej reformie NATO.
"Stany Zjednoczone podziwiają postęp, jaki Polska dokonała w krótkim czasie, cenią współpracę w zakresie bezpieczeństwa, deklarują chęć dalszego umacniania wspólnych interesów bezpieczeństwa, cenią wspólne partnerstwo, jeśli chodzi m.in. o walkę z terroryzmem i współpracę bilateralną" - podkreślił doradca prezydenta Obamy ds. bezpieczeństwa.
Generał przekazał też Sikorskiemu list prezydenta USA Baracka Obamy w związku z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Szef polskiej dyplomacji zapowiedział, że niezwłocznie przekaże list prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i premierowi Donaldowi Tuskowi.
Prezydent USA oświadczył w liście, że 1 września 1939 roku zapoczątkował wydarzenia, które przyniosły Polsce i innym krajom Europy lata tyranii i rozpaczy. "Ale jak zawsze w trudnych momentach swej bogatej historii Polacy podjęli walkę w obronie wolności i ojczyzny. Wraz z całym światem wspominamy dzisiaj ich odwagę i poświęcenie, dajemy świadectwo odwadze i poświęceniu tych, którzy stawili opór ciemiężcy" - podkreślił Obama.
Dziś - napisał Obama - Stany Zjednoczone i Polska są bliskimi sojusznikami, razem działają na rzecz sprostania globalnym wyzwaniom dla wspólnego bezpieczeństwa i pomyślności oraz wspierają fundamentalne prawa człowieka na całym świecie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.