Tymi dziećmi sterują rodzice

Trzynastoletnia Holenderka Laura Dekker, mimo że jeszcze nie zaczęła samotnego rejsu dookoła świata, stała się już tak sławna, jakby osiągnęła metę. Niedawno wokółziemski rejs zakończyło dwóch siedemnastolatków. Joanna Pajkowska, która od czerwca 2008 roku do stycznia płynęła wokół globu, uważa, że tymi dziećmi sterują rodzice i to oni chcą bardziej zrealizować swe cele niż ich córki i synowie.

Media na świecie coraz częściej zadają pytania, czy w pogoni za wyczynami, rekordami, młodzi żeglarze nie ryzykują zbyt wiele? Czy są na tyle dobrze przygotowani, by mogli zmagać się z żywiołami - wodą i wiatrem?

"Dziś żeglowanie po morzach i ocenach, dzięki technice, jest bardziej bezpieczne niż kiedyś. Oczywiście ryzyko dramatycznej sytuacji zawsze istnieje, ale nie stawiałabym jej na pierwszym miejscu w przypadku nastolatków. Moim zdaniem bardziej +żeglować+ chcą rodzice niż ich pociechy i to oni za pośrednictwem mediów nakręcają spiralę. Ktoś tym steruje, na pewno nie dzieci" - uważa urodzona w 1958 roku w Warszawie Joanna Pajkowska, kapitan jachtowy, ratownik morski. Przepłynęła ponad 145 tysięcy mil morskich, w rejsach i regatach samotnych lub dwuosobowych.

W rozmowie z PAP przyznała, że o ile do wielomiesięcznego rejsu można się jakoś fizycznie przygotować, to znacznie trudniejsza jest strona psychiczna. Stres towarzyszy szczególnie wówczas, gdy trzeba spać. W głowie kłębią się myśli, co się stanie, gdy zasnę.

"Nie sądzę, aby dziecko było gotowe psychicznie do rocznej samotności na jachcie. Poza tym jego miejsce w tym wieku jest w szkole, a nie na wodzie. Młodzi ludzie mają różne adrenalinowe pomysły, chcą zdobywać ośmiotysięczniki, opływać naszą planetę, ale są pewne granice, których nie należy przekraczać. Rodzice swym rozsądkiem powinni hamować ich zapędy, a nie jeszcze nakręcać spiralę pomysłów" - powiedziała Pajkowska.

W latach 1995-2002 pracowała jako członek załogi statku ratownictwa morskiego Salcombe Lifeboat, będąc jedną z nielicznych kobiet w brytyjskiej organizacji ratownictwa morskiego RNLI. Brała udział w szeregu akcji ratunkowych.

Z żeglarstwem tak na dobre zetknęła się dopiero na studiach. "Po raz pierwszy popłynęłam z załogą w rejs do Szwecji w 1980 roku. Dopiero dwadzieścia lat później zdecydowałam się samotnie pokonać Atlantyk" - wspomniała Pajkowska.

W tym roku dwóch siedemnastolatków zakończyło samotne rejsy dookoła globu. W połowie lipca z osiągnięcia cieszył się Zac Sunderland. Amerykanin został wówczas najmłodszym żeglarzem świata, który tego dokonał. Jego rekord przetrwał półtora miesiąca, gdy wokółziemską odyseję zakończył Mike Perham. Brytyjczyk jest o kilka miesięcy młodszy od Sunderlanda.

Z wiadomościami o sukcesie Perhama zbiegły się informacje o Laurze Dekker. Holenderski sąd w Utrechcie nakazał ustanowienie dla niej kuratora, oddalając w czasie żeglarski rejs dookoła świata, aż do oceny przez psychologów możliwości podjęcia takiego przedsięwzięcia.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
20°C Niedziela
dzień
22°C Niedziela
wieczór
19°C Poniedziałek
noc
15°C Poniedziałek
rano
wiecej »