Jeszcze we wrześniu tego roku zostaną opracowane i wydane przez Ośrodek Dokumentacji Dziejów Częstochowy odnalezione po 70 latach zapiski Bolesława Kurkowskiego, naocznego świadka wydarzeń tzw. „Krwawego Poniedziałku” z września 1939 r. – poinformował KAI dr Juliusz Sętowski dyrektor Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy.
Bolesław Kurkowski swoje zapiski robił podczas wojny i okupacji. Opisuje m.in. wiele epizodów „Krwawego Poniedziałku”. Autor zapisków relacjonuje również nadzorowaną przez niego w lutym i marcu 1940 roku ekshumację pomordowanych. Kurkowski zamieszcza nazwiska ofiar, a nawet opisy ułożenia ciał – To bardzo trudna lektura, ale konieczna dla ukazania całej prawdy o okrucieństwach terroru hitlerowskiego - podkreśla dr Juliusz Sętowski.
Zapiski odnalazła i dostarczyła do Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy Katarzyna Morejska, praprawnuczka Bolesława Kurkowskiego. Impulsem do poszukiwania zapisków był apel Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy, w którym zwrócono się do mieszkańców miasta o przekazywanie materiałów związanych z wybuchem II wojny światowej.
Zapiski zostaną opublikowane pt. „Z krwawych dni Częstochowy. Wspomnienia o zbrodni Wehrmachtu z 4 września 1939”. W książce zostaną umieszczone noty historyczne i biograficzne osób, które występują w tekście, opracowane przez historyków z Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy. Publikacja ponadto zawierać będzie wspomnienia innych świadków tragicznych wydarzeń oraz kopie76 dokumentów z Archiwum Państwowego w Częstochowie, dotyczących ekshumacji zamordowanych przez Niemców 4 września 1939 r.
Bolesław Kurkowski w czasie II wojny światowej powołany do straży obywatelskiej. Działacz podziemia. Zmarł w 1949 r.
4 września 1939 r. żołnierze Wehrmachtu i funkcjonariusze SS urządzili na ulicach łapanki. Swoje ofiary zgromadzili w kilku miejscach Częstochowy m.in. na placu przed katedrą, przy ulicy Strażackiej, na obecnym placu Biegańskiego oraz placu Daszyńskiego). Przed katedrą strzelano w zbity tłum ludzi z karabinów maszynowych, przed ratuszem zabijano pojedynczymi strzałami w tył głowy. Pomordowanych pochowano na cmentarzu Kule. Całkowitą liczbę ofiar zdarzeń 4 września 1939 szacuje się na 300–500 osób.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.