Mieszkanka Aspen w Colorado nie straciła zimnej krwi, gdy zobaczyła swego 5-letniego synka zaatakowanego przez pumę z głową w paszczy zwierzęcia. Kobiecie udało się rozluźnić uścisk przygniatającej dziecko pumy płowej i wyciągnąć jego głowę. Zwierzę uciekło.
Do incydentu z udziałem młodej pumy płowej, nazywanej też panterą z Florydy bądź lwem górskim, doszło w piątek w Aspen, które słynie jako ośrodek narciarski.
Matkę dwójki chłopców zaniepokoiły krzyki dochodzące z gazonu przed domem. Gdy wybiegła na zewnątrz, zorientowała się, że jeden z nich został zaatakowany przez pumę, która przybyła z pobliskich gór. Aspen jest otoczone łańcuchami górskimi z trzech stron.
Niewiele się zastanawiając, kobieta podbiegła do pumy, która powaliła na ziemię jej dziecko, zdecydowanym ruchem rozluźniła uścisk łapy zwierzęcia i wsadziła do pyska swą prawą rękę. Następnie jak dźwignią rozwarła nią szczęki pumy. Dzięki temu chłopiec mógł wyjąć bezpiecznie głowę z pyska pumy - powiedział agencji Associated Press zastępca szeryfa w Aspen, Michael Buglione.
Puma uciekła z miejsca zdarzenia. Chłopiec z licznymi głębokimi ranami na twarzy, głowie i szyi trafił do szpitala. Jego matka również odniosła obrażenia - ma podrapane i pogryzione ręce oraz nogę. Kobieta nie wymaga jednak opieki szpitalnej.
Zdaniem Matta Robinsa, który jest rzecznikiem Parku Narodowego w Colorado, puma, która dopuściła się ataku, mogła mieć ok. 2 lat. Nie osiągnęła jeszcze pełnych rozmiarów dorosłego osobnika.
W Colorado żyje około 4,5 tys. okazów tego zwierzęcia. Niektóre pumy zapuszczają się daleko w pobliże miejsc zamieszkania człowieka. Od 1990 r. w wyniku ataków florydzkich panter śmierć poniosło 3 osoby, a 18 ludzi odniosło rany.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.