Grupa polskich posłów do Parlamentu Europejskiego (PE) zaapelowała do przewodniczącego PE Jerzego Buzka o obronę praw mniejszości polskiej na Litwie - poinformowało we wtorek PAP biuro poselskie przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, eurodeputowanego Waldemara Tomaszewskiego.
"Prosimy o reakcję i obronę praw mniejszości polskiej na Litwie, której prawa po ponad pięciu latach członkostwa tego kraju w Unii Europejskiej nie są przestrzegane. Jest to sprzeczne z Traktatem ustanawiającym Wspólnotę Europejską, który zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na pochodzenie czy przynależność etniczną" - napisano w liście skierowanym do przewodniczącego PE.
List podpisało 10 polskich posłów PE z frakcji Europejskiej Partii Ludowej i frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, m.in. Jarosław Kalinowski, Janusz Wojciechowski, Adam Bielan, Ryszard Czarnecki.
W liście tym zaznacza się, że "wraz z procesem akcesyjnym Polacy na Litwie oczekiwali, że prawa mniejszości narodowych będą respektowane i poszerzane". "Niestety, polska mniejszość na Litwie nie tylko nie uzyskała nowych praw zgodnie ze standardami unijnymi, ale nastąpił ich regres" - podkreślono.
Przypomina się, że "w kwietniu 2008 roku na spotkaniu z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem mniejszość polska prosiła o rozwiązanie problemów. Niestety, pozytywne zmiany nie nastąpiły, a Polacy nadal są karani m.in. grzywnami za używanie języka ojczystego, nawet w tych gminach, gdzie stanowią około 80 proc., a takich gmin na Wileńszczyźnie jest kilkadziesiąt".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.