Somalijscy piraci w nocy z czwartku na piątek weszli na pokład pływającego pod panamską banderą statku, zabijając syryjskiego kapitana jednostki, który nie chciał podporządkować się ich poleceniom.
Zajęta jednostka "Barwaqo" w momencie brawurowego ataku piratów znajdowała się tuż przed wejściem do portu w Mogadiszu.
Jak zakomunikował somalijski minister ds. portów Abdiasis Hassan, cytowany przez agencję Reutera, w kierunku statku wysłana została policja - doszło do wymiany ognia z piratami. Jeden z policjantów został ranny. Ostatecznie - powiedział Hassan - siły somalijskie i Unii Afrykańskiej uwolniły statek. Piraci zbiegli.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.