Drewniany szałas, związany z obchodami radosnego święta żydowskiego Sukot, stanął w niedzielę obok zabytkowej synagogi w Tykocinie (Podlaskie). W ramach zorganizowanych przez miejscowe muzeum obchodów Sukot, można tam było spróbować świątecznych specjałów.
Wcześniej w tykocińskiej synagodze zainteresowani mogli zobaczyć widowisko pt."Opowieści Chasydów"; w wykonaniu Teatru Żydowskiego z Warszawy i wysłuchać wykładu na temat Sukkot w żydowskim roku liturgicznym.
Jak mówią pracownicy muzeum w Tykocinie, kilkanaście lat temu w tej placówce, jako pierwszej w kraju, przywrócono zwyczaj budowania tradycyjnego szałasu na święto Sukkot. Obecnie jest to powszechniejsza tradycja. W tym roku zbudowany został w Warszawie nawet taki mobilny szałas, który może być przewożony z miejsca na miejsce i odwiedzi te miasta, gdzie nie ma synagog.
Święto Sukkot, nazywane też świętem Szałasów lub świętem Kuczek, upamiętnia 40-letnią wędrówkę Izraelitów po pustyni od wyjścia z Egiptu, gdy musieli mieszkać w szałasach.
Świąteczny szałas symbolizuje Eden, ogród rajski, ale musi być skromny, z nieszczelnym dachem, najlepiej pokrytym gałęziami z igliwia, po to, by było przez niego widać gwiazdy i by do środka mógł padać deszcz. Chodzi też bowiem o to, by szałas nie dawał prawdziwej ochrony, co ma symbolizować, że prawdziwą ochroną i prawdziwym domem jest Bóg. Ściany dekoruje się kartkami z tekstami modlitw.
Ponieważ święto Sukkot to także święto plonów, w szałasie ustawia się stół, na którym kładzie się przede wszystkim owoce, ale i inne jedzenie. W czasach starożytnych, podczas tego święta Żydzi pielgrzymowali do Jerozolimy, niosąc doroczne zbiory, aby złożyć z nich ofiarę w świątyni.
Święto trwa tydzień. Według tradycji, jeśli w tym czasie wierni nie mogą mieszkać w szałasie, to powinni tam spożywać przynajmniej dwa posiłki dziennie. W Izraelu obchody święta widać na każdym kroku właśnie dzięki szałasom - wznoszonym na pamiątkę biblijnych wydarzeń - na placach miejskich, przed domami, na płaskich dachach i balkonach.
Gmina żydowska istniała w Tykocinie od 1522 roku. Tamtejsza synagoga pochodzi z końca XVII wieku. Przestała pełnić funkcję świątyni, w sierpniu 1941 roku, gdy w pobliskim Lesie Łopuchowskim Niemcy rozstrzelali blisko 2,5 tys. miejscowych Żydów. Do tego czasu obok sąsiadów - Polaków mieszkało tam osiemnaście pokoleń Żydów.
Obecnie Tykocin to miejsce licznych wycieczek Żydów z całego świata, którzy odwiedzają odrestaurowaną synagogę, siedzibę oddziału Muzeum Podlaskiego i tam się modlą. Szacuje się, że rocznie jest to kilkadziesiąt tysięcy osób, w dużej części młodzież, która uczestniczy w międzynarodowych programach edukacyjnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.