Trzech mężczyzn podejrzanych o przestępstwa narkotykowe zatrzymali wrocławscy policjanci. W mieszkaniu jednego z nich funkcjonariusze znaleźli ponad 15 tys. porcji amfetaminy, marihuany i heroiny.
Jak poinformował PAP w poniedziałek Kamil Rynkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, jako pierwsi podczas transakcji zakupu heroiny zatrzymani zostali dwaj mężczyźni w wieku 23 i 27 lat. "Policjanci, badając skąd pochodziły posiadane przez nich narkotyki, dotarli do mieszkania 20-latka, gdzie znaleziono ponad 15,5 tysiąca porcji narkotyków" - powiedział Rynkiewicz.
Narkotyki ukryte były: w torbie na balkonie, w lodówce i w odświeżaczu powietrza. W sumie zabezpieczono ponad 15 tys. porcji amfetaminy, kilkaset porcji marihuany oraz niewielką ilość heroiny. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ok. 50 tys. zł.
Policjanci znaleźli także elektroniczną wagę służącą do porcjowania narkotyków, dwa radioodtwarzacze samochodowe, siedem telefonów komórkowych oraz 45 sztuk ostrej amunicji kalibru 9 mm.
Najmłodszy z zatrzymanych został już aresztowany na trzy miesiące. Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków grozi mu do 10 lat więzienia.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.
Zwolennicy przypisywali mu wyłącznie zalety. Przeciwnicy zarzucali zaś zdławienie demokracji.