Katolicy w Indonezji muszą się bardziej angażować w politykę, aby bronić swych praw i powstrzymać ekspansję muzułmańskiego prawa szariatu. Do takiego wniosku doszli uczestnicy ogólnokrajowego Katolickiego Forum Społecznego, które odbyło się ostatnio w Surakarcie na Jawie.
Wzięli w nim udział przedstawiciele katolików świeckich ze wszystkich diecezji. W ich przekonaniu chrześcijanie w Indonezji dotkliwie doświadczają syndromu mniejszości i czują się przytłoczeni przez muzułmańską większość. Z odrazą podchodzą też do polityki, są bowiem przekonani, że musi być ona brudną grą.
Aby zmienić tę sytuację i uaktywnić niemal 7 mln indonezyjskich katolików, tamtejszy Kościół postanowił wprowadzić intensywne szkolenia z zakresu działalności społecznej. Ma ono m.in. zapewnić większą i lepszą reprezentację społeczności katolickiej w parlamencie. Obecnie wśród 678 parlamentarzystów jest zaledwie 26 katolików, o 12 mniej niż w poprzedniej kadencji. Zbierające się co dwa lata ogólnokrajowe forum społeczne postanowiło też lepiej monitorować ekspansję szariatu. W różnym zakresie muzułmańskie prawo obowiązuje już w 21 prowincjach, co poważnie ogranicza wolność mniejszości religijnych.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.