Policjanci zatrzymali 12 osób podejrzewanych o sprowadzenie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Jak poinformował rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Ciarka akcja pod kryptonimem "FIBULA" została przeprowadzona na początku września, w trzynastu województwach.
"W sumie zabezpieczonych zostało blisko 60 komputerów i tabletów, 68 dysków twardych i zewnętrznych nośników danych, 34 telefony komórkowe i ponad 1800 płyt CD/DVD" - dodał Ciarka.
Polscy policjanci współpracowali z niemieckimi funkcjonariuszami. "Ustalono szereg adresów IP użytkowników, którzy posiadali pliki z treściami pedofilskimi przedstawiającymi wykorzystywanie seksualne małoletnich dziewczynek. Wśród nich znalazły się także adresy IP komputerów z obszaru Polski. Te informacje wraz z kompletem materiałów zostały przekazane poprzez Interpol do Wydziału dw. z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji" - dodał Ciarka.
W sumie policjanci sprawdzali 38 osób; 12 zostało zatrzymanych, 9 z nich usłyszało łącznie 12 zarzutów dot. sprowadzania i rozpowszechniania treści pedofilskich. Grozi za to nawet do 12 lat więzienia.
"To, czy innym osobom zostaną przedstawione zarzuty i jakiej treści, zależy m.in. od wyniku oględzin nośników przez biegłych sądowych z zakresu informatyki" - dodał Ciarka. Jak sprecyzował, zabezpieczone materiały będą analizowane właśnie pod kątem treści pedofilskich.
Operacja "FIBULA" jest już czwartą tego typu akcją ukierunkowaną na przeciwdziałanie rozpowszechnianiu treści pedofilskich w internecie, m.in. w styczniu zatrzymano 38 osób.
Jak nieoficjalnie przyznają policjanci, sprawy dotyczą często najmłodszych dzieci; pedofile wymieniają się materiałami z pornografią dziecięcą korzystając z sieci P2P - mogą zarówno pobierać jak i udostępniać posiadane materiały.
Pod koniec maja prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o utworzeniu rejestru pedofilów. Wejdzie ona w życie 1 października 2017 r.; do rejestru trafiać mają dane osób prawomocnie skazanych za przestępstwa przeciw wolności seksualnej. Składać się on będzie z dwóch części: rejestru z dostępem ograniczonym i rejestru publicznego, do którego dostęp będzie powszechny i bez ograniczeń.
Prawo dostępu do rejestru ograniczonego - gdzie będą wszystkie szczegółowe dane o skazanych, w tym miejsce zameldowania i faktyczny adres pobytu - będą miały m.in.: sądy, prokuratorzy, policja, ABW, Służba Celna, CBA, organy administracji rządowej i samorządowej. Druga - powszechnie dostępna część - dotyczyłaby danych tych skazanych, którzy popełnili swój czyn wobec nieletnich, ze szczególnym okrucieństwem lub działali w recydywie.
W czerwcu br. minister sprawiedliwości zapowiedział też zaostrzenie "w sposób radykalny" odpowiedzialności karnej za najbardziej brutalne przestępstwa na tle seksualnym, m.in. wobec dzieci.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.