Podczas operacji antyterrorystycznej w Stambule policja zatrzymała 40 cudzoziemców podejrzanych o związki z Państwem Islamskim (IS) - poinformował w niedzielę późnym wieczorem turecki dziennik "Daily Sabah".
Według gazety podejrzani pochodzą z Azerbejdżanu, Iranu, Iraku i Afganistanu. Niektórzy z nich przebywali wcześniej w Syrii, na obszarach ogarniętych wojną.
Podczas operacji w Stambule policja przeszukała 23 domy w dzielnicy Fatih. Znaleziono wiele dokumentów obciążających aresztowanych cudzoziemców.
W piątek turecka agencja prasowa Anatolia podała informację o zatrzymaniu w Stambule 24 obcokrajowców, w tym co najmniej jednego Syryjczyka, podejrzanych o przygotowywanie zamachu terrorystycznego z ramienia Państwa Islamskiego.
Dziewięciu z nich to prawdopodobnie wysocy rangą członkowie IS, a 15 pozostałych miało usiłować dostać się przez Turcję na obszary, w których walczą dżihadyści z Państwa Islamskiego.
Od zeszłego roku w wyniku przeprowadzonych w Turcji ataków IS zginęło ok. 200 osób.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.