Reklama

Krytyczny raport o misjach pokojowych UE

Misje pokojowe prowadzone na świecie przez Unię Europejską zostały krytycznie ocenione w raporcie, ogłoszonym w czwartek przez Europejską Radę Stosunków Międzynarodowych (ECFR). Raport wskazuje, że misje są w większości "strategicznie nieistotne". Wytyka też wielu krajom członkowskim, że nie dotrzymują obietnic dotyczących ich wkładu we wspólne działania.

Reklama

Polska jest krytykowana za to, że w ramach cywilnych misji wysyła wyłącznie policjantów, a także za problemy z planowaniem i koordynacją.

Rezultaty unijnych interwencji na świecie często są kiepskie, a misje UE "w większości pozostają małe, pozbawione ambicji i strategicznie nieistotne" - oceniają autorzy.

Głównym zarzutem wobec misji jest niedobór kadr: żaden z krajów członkowskich nie dostarczył nawet połowy obiecanego personelu, nawet na potrzeby najpilniej obserwowanej unijnej misji w Afganistanie. Ponadto, jak twierdzą autorzy, działania UE wzorowane są głównie na doświadczeniach misji w Bośni, które nie sprawdzają się w innych krajach. Misje osłabiane są też przez spory pomiędzy poszczególnymi instytucjami Unii.

Raport zauważa, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na świecie są państwa słabe i będące w trakcie upadku. Dlatego jakość unijnych misji kryzysowych "jest niezbędna w świecie, gdzie stabilność odległych rejonów jest kluczem do bezpieczeństwa na ulicach Hamburga, Marsylii i Manchesteru" - piszą autorzy raportu.

Kraje UE podzielono na cztery kategorie w zależności od ich wkładu w misje. Polska znalazła się w grupie "agnostyków", wśród państw, które "wydają się nieprzekonane co do wartości cywilnych misji".

Autorzy podkreślają, że Polska aż w 44 procentach wypełnia swoje zobowiązania dotyczące liczebności personelu (wysłała 151 osób, zadeklarowała 345); wypada dobrze na tle krajów takich, jak Hiszpania czy Wielka Brytania, które spełniły swe obietnice zaledwie w 3 i 7 procentach. W przypadku Polski problemem jest jednak planowanie i słaba współpraca między ministerstwami. Polskie przepisy zabraniają też wysyłania personelu cywilnego poza policjantami, a więc, np. potrzebnych na misjach sędziów, prokuratorów czy pracowników służby cywilnej.

UE powinna "przemyśleć w całości swoje podejście do zagranicznych interwencji, skupić się na (ich) szybkości, bezpieczeństwie, i samowystarczalności. Kraje członkowskie muszą rekrutować odpowiednich specjalistów, urzędników i personel administracyjny. Unia powinna być też zdolna do szybkiego rozmieszczenia tych cywilnych ekspertów w niebezpiecznych miejscach" - konkludują autorzy.

Raport napisany przez dwóch ekspertów ECFR jest pierwszą tego rodzaju oceną. Autorzy oparli się na badaniach prowadzonych w krajach członkowskich, rozmowach z przedstawicielami UE i raportach z zakończonych i trwających misji.

Założona w 2007 roku ECFR jest pierwszym ośrodkiem analitycznym o paneuropejskim charakterze. Wśród jej członków są osoby publiczne (parlamentarzyści, intelektualiści, byli prezydenci, premierzy) z krajów UE oraz kandydujących do Unii.

int.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama