Reforma edukacji jest dobrze przygotowana; nie ma żadnych zagrożeń, jeśli chodzi o finansowanie zmian - powiedziała premier Beata Szydło w czwartek podczas wizyty w Zespole Szkół Technicznych im. Tadeusza Kościuszki w Leżajsku (Podkarpackie).
Podkreśliła, że w szkołach technicznych uczniowie są kształceni "pod kątem rynku pracy dla gospodarki i przedsiębiorców".
"To jest bardzo ważne i to jest jeden z ważnych elementów reformy oświaty, którą przygotowaliśmy (...). Szkoła branżowa, zawodowa, dwustopniowe technika będą przygotowywały młodych ludzi dla potrzeb rynku we współpracy z przemysłem i przedsiębiorcami. Będą ukierunkowane, żeby młodzi ludzie znajdowali zatrudnienie" - podkreśliła szefowa rządu.
Jak zaznaczyła, "jest wielkim wyzwaniem dla polskiego rządu, żeby otworzyć dla absolwentów takich szkół polski rynek".
"Przed nami jest ogromne wyzwanie, spowodowane przede wszystkim niżem demograficznym. Musimy szukać takich rozwiązań, które zagwarantują pracę dla polskich nauczycieli, a z drugiej strony musimy mówić o wymiarze materialnym zawodu nauczyciela i stworzeniu takich warunków, żeby nauczyciele mogli być satysfakcjonująco wynagradzani i mieć poczucie docenienia i godnego wykonywania ciężkiej pracy" - podkreśliła premier.
Przekonywała, że reforma edukacji zakończy się sukcesem wtedy, kiedy zostanie przeprowadzona wspólnie przez rząd, samorządy, województwa, rodziców i nauczycieli. Zapewniła, że reforma edukacji jest przygotowana dobrze, wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem i nie ma żadnych zagrożeń jeśli chodzi o finansowanie zmian w edukacji.
Szydło przypomniała, że reforma oświaty skupia się na trzech najważniejszych filarach. Jednym z nich jest zmiana systemu. Zgodnie z przyjętymi w ubiegłym tygodniu przez rząd projektami Prawa Oświatowego i Przepisami wprowadzającymi Prawo Oświatowe, w miejsce obecnie istniejących szkół mają zostać wprowadzone: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane. Zmiany miałyby rozpocząć się od roku szkolnego 2017/2018.
Drugi filar to zmiana podstawy programowej. "Chcemy, żeby młodzież była dobrze wykształcona, dobrze przygotowana, żeby połączyć to, co jest istotne i w wychowaniu młodzieży, czyli te wartości, na których powinniśmy budować naszą przyszłość, ale i z tymi elementami nowoczesności" - mówiła Szydło na spotkaniu z nauczycielami zespołu szkół w Leżajsku.
Przed spotkaniem premier zwiedziła kilka szkolnych pracowni praktycznej nauki zawodu, w tym m.in. stolarnię, stację diagnostyczną, pracownię pomiarów, obrabiarek. Rozmawiała też z uczniami.
W swoim wystąpieniu premier zaznaczyła, że ma satysfakcję, iż mogła zobaczyć "wspaniałą szkołę, przygotowującą młodzież dla potrzeb rynku, dla potrzeb gospodarki i przedsiębiorczości".
Jak podkreśliła, najważniejszą sprawą, którą wynosi ze swojej wizyty, jest "przeświadczenie i przekonanie, że tutaj są młodzi ludzie kształceni pod kątem i pod zapotrzebowanie rynku pracy dla gospodarki, dla przedsiębiorców, tutaj lokalnych". "Ale też dające później tym młodym ludziom możliwość kontynuowania swojej dalszej nauki i też zdobywania doświadczenia w innych regionach" - zaznaczyła. Dodała, że jest to m.in. jeden z elementów reformy oświaty.
W Zespole Szkół Technicznych w Leżajsku kształci się ponad 1,7 tys. uczniów, którzy zdobywają umiejętności w 11 zawodach, m.in. jako informatycy, elektronicy, technicy pojazdów samochodowych, technicy hotelarstwa, technicy mechanizacji rolnictwa.
Premier Szydło w czwartek odwiedziła Podkarpacie. Rano złożyła kwiaty pod tablicą upamiętniającą minister rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką, która zginęła w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Tablica znajduje się na terenie Parku Naukowo-Technologicznego Rzeszów-Dworzysko.
Przed południem, wraz z prezydentem Andrzejem Dudą, wzięła udział w otwarciu Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa.
Głównym celem kongresu, który potrwa do piątku, ma być wymiana idei i doświadczeń przedstawicieli środowisk, które mają wpływ na rozwój gospodarki i przedsiębiorczości.
Do Jasionki, oprócz najważniejszych przedstawicieli władz, przyjechali również reprezentanci największych polskich i zagranicznych firm, m.in. PKO BP, PZU, PGNiG, Asseco, CD Projekt, Google, Inglot, Intel, Orange, Pratt & Whitney.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.