Jak podkreślił ks. Zdzisław Sochacki, uczestniczący we wczorajszym wieczornym powtórnym pogrzebie pary prezydenckiej na Wawelu, były to chwile niezwykłej zadumy i modlitwy.
- Wczoraj nadszedł w końcu taki czas, że wśród zabiegań, zatroskań oraz różnych problemów, które musieliśmy pokonać przez ostatnie dni, mogliśmy się wszyscy pomodlić w tym sanktuarium narodowym, jakim jest katedra na Wawelu, a szczególnie groby królewskie bohaterów narodowych - powiedział proboszcz parafii archikatedralnej w Krakowie, ks. Zdzisław Sochacki.
Pogrzeb rozpoczął się pokropieniem trumien, następnie odbyła się modlitwa za spoczywających na Wawelu oraz osoby pogrążone w żałobie. Później odprawiono Mszę św. w krypcie św. Leonarda. Jako duchowni, poza księdzem proboszczem i przewodniczącym ceremonii kard. Stanisławem Dziwiszem, uczestniczyli w niej bp Jan Szkodoń, bp Józef Guzdek, ks. prof. Jacek Urban, ks. Piotr Studnicki oraz ks. Tomasz Szopa. Ceremonię uświetnił chór katedralny pod dyrekcją Andrzeja Korzeniowskiego.
- Wszyscy uczestnicy ceremonii podkreślali, że jej atmosfera była bardzo głęboka. Obecni na niej przyszli tu z potrzeby serca oraz życzliwości i wdzięczności, które chcieli okazać tym, którzy zginęli pod Smoleńskiem - mówił ks. Sochacki.
Wyjaśnił, że wieczorna uroczystość była modlitwą za Lecha i Marię Kaczyńskich, którzy ponownie zostali pochowani na Wawelu po ekshumacji i badaniach, ale była też modlitwą "za tych wszystkich, którzy w służbie Ojczyźnie ofiarowali to, co najcenniejsze".
- Czuć było dużo życzliwości i chęci wzajemnej pomocy wśród obecnych, by było to nabożeństwo z serca i głębi, a nie tylko wypełnionych rubryk i planów. Ja wyszedłem z tego nabożeństwa ubogacony nie tylko słowami homilii czy liturgią, ale właśnie świadectwem przybyłych - przyznał proboszcz katedry wawelskiej.
Po Mszy św. celebrowanej za tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, trumny ze szczątkami prezydenta i jego małżonki zostały przeniesione do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Tam w uroczystościach wzięły udział reprezentacje wszystkich jednostek Wojska Polskiego.
- Niezwykle wzruszające było wysłuchanie hymnu narodowego, który został odegrany wobec trumien przykrytych flagą narodową i flagą prezydencką. Przejmujące było zwinięcie tych flag przez żołnierzy, a następnie moment składania trumien do sarkofagu przy dźwiękach hejnału - zrelacjonował ks. Sochacki.
Na sarkofagu wieńce złożyli m.in. Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska z dziećmi, prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło oraz przedstawiciele Sejmu i Senatu.
W piątkowej ceremonii uczestniczyła też Marta Witosławska, która przygotowała projekt zarówno wcześniejszego, jak i obecnego sarkofagu pary prezydenckiej. - Patrzyłam na reakcje osób najbliższych i wydaje mi się, że wszyscy są naprawdę usatysfakcjonowani. Cieszę się więc, że spełniliśmy pokładane w nas oczekiwania - powiedziała.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.