Ojciec Święty mówił o znaczeniu nauczania i katechezy.
O znaczeniu nauczania i katechezy dla misji Kościoła i dobra społeczeństwa oraz poszczególnych osób mówił papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Ojciec Święty kontynuował cykl katechez o uczynkach miłosierdzia. Dzisiaj poruszył dwa z nich: wątpiącym dobrze radzić i nieumiejętnych pouczać.
Na wstępie papież zauważył, że obydwa wspomniane uczynki można przeżywać zarówno w wymiarze prostym, rodzinnym, dostępnym dla wszystkich, czy też na płaszczyźnie bardziej instytucjonalnej, zorganizowanej.
Papież wezwał też Polaków, by byli świadkami wiary i Chrystusa.
„Bądźmy każdego dnia, w każdej sytuacji życia, świadkami wiary i Chrystusa” - powiedział papież Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W wygłoszonej wcześniej katechezie Ojciec Święty mówił o dwóch kolejnych uczynkach miłosierdzia: wątpiącym dobrze radzić i nieumiejętnych pouczać.
„Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów polskich. Usłyszeliśmy dzisiaj polecenie, by wątpiącym dobrze radzić i nieumiejętnych pouczać. Bracia i siostry, by wypełnić te zadania, umacniajmy naszą wiarę, słuchając słowa Bożego, uczestnicząc w sakramentach, w życiu Kościoła i w posłudze najbardziej potrzebującym. Podnośmy na duchu wątpiących, bądźmy każdego dnia, w każdej sytuacji życia, świadkami wiary i Chrystusa. Z serca wam błogosławię.”
W dzisiejszej audiencji udział wzięli m.in. pielgrzymi z parafii św. Michała Archanioła z Wir z diec. świdnickiej oraz niepełnosprawni skauci „Niezłomni” z wrocławskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego.
W sumie w Auli Pawła VI, gdzie dziś odbywała się audiencja ogólna, wzięło udział ok. 7 tys. wiernych z całego świata.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.