Reklama

Krytyka raportu Wspólnoty Polskiej

Nieobiektywność i nieprecyzyjność ocen dotyczących sytuacji Polaków na Litwie zarzucił Stowarzyszeniu "Wspólnota Polska" Departament Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa przy Rządzie Republiki Litewskiej. Krytykę tę zawiera otrzymany we wtorek przez PAP sześciostronicowy komentarz do majowego raportu "Wspólnoty".

Reklama

Zdaniem departamentu, raport zawiera "niemało nieobiektywnych i nieprecyzyjnych twierdzeń i ocen". Fakt, że został opracowany "bez konsultacji z instytucjami państwa litewskiego" budzi, zdaniem departamentu, wątpliwości co do jego bezstronności. Strona litewska uważa też, że jako organizacja pozarządowa "Wspólnota Polska" nie jest uprawniona do oceny prawnej i porównywania sytuacji polskiej mniejszości z normami traktatu polsko-litewskiego i aktami prawa międzynarodowego. Zauważa również, że raport "Wspólnoty Polskiej" nie mówi o sytuacji mniejszości litewskiej w Polsce.

W swoim komentarzu departament za bezzasadny uznaje zarzut o pomniejszanie statusu języka polskiego przez to, że egzamin z tego języka nie ma na Litwie statusu obowiązkowego egzaminu maturalnego w szkołach polskich. Egzamin z języka polskiego, choć nieobowiązkowy, może być swobodnie wybrany przez ucznia - wskazuje strona litewska. Odpiera też wątpliwości "Wspólnoty Polskiej" dotyczące żądania prowadzenia szkolnej dokumentacji i zebrań w języku państwowym. Ten wymóg nakłada na wszystkie instytucje i urzędy litewska ustawa o języku państwowym, a szkoły uczące w językach mniejszości są urzędami państwowymi - ocenia departament.

"Wspólnota Polska" uznała w swoim raporcie, że jednym z największych problemów litewskich Polaków jest sprawa publicznego używania języka polskiego w urzędach, jako pomocniczego wobec państwowego języka litewskiego, na terenach zwarcie przez nich zamieszkanych. "Chodzi o to, by obok języka państwowego litewskiego na określonych prawem terenach w urzędach i instytucjach administracji publicznej można było używać również języka polskiego ustnie i pisemnie" - wyjaśnia. Litewski departament uznał w komentarzu, że "w praktyce na terenach (...) rejonów solecznickiego i wileńskiego (...) w lokalnych instytucjach i urzędach państwowych obcuje się w tym języku, który jest do przyjęcia dla obu stron".

Raport "Wspólnoty" wskazywał też na brak szczegółowych rozwiązań w prawie litewskim w sprawie pisowni polskich imion i nazwiska w oficjalnych dokumentach zgodnie z pisownią języka polskiego z odpowiednimi znakami diakrytycznymi. Litewski departament odpowiada w komentarzu, że tamtejszy Sąd Konstytucyjny rozważa właśnie projekt ustawy o używaniu nielitewskich znaków pisma w dokumentach.

Departament uważa za bezzasadne oskarżenia strony polskiej dotyczące praw wyborczych polskiej mniejszości na Litwie. "Wszystkie partie (...) obowiązuje jednakowy próg wyborczy (...), dlatego też wymóg ten nie może być traktowany jako dyskryminujący dla obywateli Litwy pochodzenia polskiego" - stwierdza. Zdaniem departamentu "bezzasadnie zarzuca się, że okręgi wyborcze są ukształtowane na niekorzyść obywateli Litwy pochodzenia polskiego", ponieważ korekcje okręgów wyborczych "prowadzone są na terenie całej Litwy i nie są związane ze zmianą proporcji narodowych". "Wspólnota Polska" wskazywała w raporcie, że w Polsce ordynacje wyborcze po 1989 roku zawierały preferencje dla przedstawicieli mniejszości narodowych.

Odpowiadając na zarzut o dyskryminację Polaków w realizacji zwrotu ziemi, litewski departament zauważa, że z powodów obiektywnych i subiektywnych reforma rolna i proces restytucji praw "przeciągnął się". Dodaje: "Należy odnotować, że w Polsce w ogóle nie ma uchwalonej ustawy o restytucji prawa własności do zachowanego mienia nieruchomego".

Ponadto departament przytacza dane dotyczące sytuacji litewskiej mniejszości narodowej w Polsce. Zauważa, że maleje liczba szkół, w których kształcenie prowadzone jest w języku litewskim. Wymienia problemy z finansowaniem szkoły "Żiburys"" w Sejnach, trudności skłaniające uczniów narodowości litewskiej do zdawania sprawdzianów i egzaminów w języku polskim, a także problemy z podręcznikami.

W majowym raporcie "Wspólnota Polska" napisała, że "z trwogą i niepokojem" ocenia sytuację Polaków na Litwie, odnotowując jednocześnie pewne "pozytywne działania ze strony władz litewskich". Prezes stowarzyszenia Maciej Płażyński ocenił w konkluzji, że władze litewskie "od kilkunastu lat prowadzą politykę zmierzającą do depolonizacji Wileńszczyzny". "Wspólnota Polska" jest organizacją pozarządową działającą pod patronatem Senatu RP.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
5°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama