Współpraca parlamentów Polski i Niemiec układa się znakomicie i przynosi świetne efekty - ocenił w piątek marszałek Sejmu Bronisław Komorowski na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącym niemieckiego Bundestagu Norbertem Lammertem.
Lammert przybył do Polski w piątek w związku ze wspólnymi polsko-niemieckimi obchodami jubileuszu dwudziestolecia pokojowego przełomu w Europie. Obaj politycy przed konferencją otworzyli w Sejmie wystawę z okazji 20. rocznicy upadku muru berlińskiego pt. "Mur runął - pokojowa rewolucja i przezwyciężenie podziału!". Ekspozycję przygotował Bundestag.
Komorowski zaznaczył na konferencji prasowej w Sejmie, że w roku 20. rocznicy wolności Polski i jedności Niemiec parlamenty obu krajów koncentrują wysiłki na przekonaniu do wspólnej historii obu narodów, a w przyszłym roku chcą podjąć wspólne działania na rzecz odpowiedniej implementacji Traktatu z Lizbony. Dodał, że przyjął zaproszenie polsko-niemiecko-francuskie na spotkanie w Zagłębiu Ruhry na początku przyszłego roku.
Z kolei Lammert podkreślał, że już od dawna Polska i Niemcy nie mają odrębnych historii, gdyż są one bardzo ściśle ze sobą związane, zawsze były i z tego wynika wspólna odpowiedzialność za przyszłość. Zwrócił uwagę, że 9 listopada 1989 r., w dniu kiedy runął mur berliński, Helmut Kohl - ówczesny kanclerz RFN - był w Polsce i to był "szczególny dowcip historii", który unaocznia jak bardzo historia Niemiec jest związana z historią Polski. "To pokazuje, że każdy z naszych krajów nie ma tylko swojej narodowej historii, ale zawsze jest to także historia europejska" - powiedział Lammert.
Komorowski zaprosił wszystkich zainteresowanych do obejrzenia wystawy w Sejmie, która - jak mówił - świadczy o wspólnocie losów polsko-niemieckich w odzyskiwaniu wolności 20 lat temu.
Na wystawie, która ma formę multimedialnej ekspozycji, można obejrzeć filmy i zdjęcia na temat poszczególnych etapów podziału Niemiec, aż do momentu upadku muru berlińskiego. Zainteresowani - na dotykowych ekranach - będą mogli także poczytać o historii Niemiec do momentu zjednoczenia. Wystawa pokazuje jak te wydarzenia widzieli Niemcy ze wschodu i zachodu. Ekspozycję będzie można oglądać do 27 listopada.
Lammert podkreślił podczas otwarcia wystawy, że "istnieje ścisły, bezpośredni związek pomiędzy upadkiem muru i walką +Solidarności+ na rzecz wolności i demokracji". Zaznaczył, że obalenie muru berlińskiego nie było wydarzeniem o zakresie narodowym czy lokalnym, ale było elementem wkomponowanym w wielki historyczny ruch w krajach Europy Wschodniej i Środkowej.
Komorowski wyraził nadzieję, że pamięć o wspólnocie losów i wspólnym odzyskiwaniu wolności, jedności, będzie trwała jak najdłużej.
W ubiegłym roku Komorowski wraz z Lammertem uzgodnili wspólne obchody jubileuszu dwudziestolecia pokojowego przełomu w Europie. W maju 2009 roku Komorowski otworzył w niemieckim parlamencie wystawę pt. "Pokojowa rewolucja - droga do wolności. 20 rocznica przemian ustrojowych w Polsce".
Natomiast w czerwcu przy wejściu do siedziby niemieckiego parlamentu odsłonięto pomnik - fragment muru ze Stoczni Gdańskiej, który ma przypominać o polskim wkładzie w demokratyczne przemiany w Europie.
Na grudzień zaplanowane są: odsłonięcie w Krzyżowej przez Komorowskiego i Lammerta pomnika - fragmentu muru berlińskiego wraz z tablicą upamiętniającą jego upadek oraz Mszę Pojednania, w której 12 listopada 1989 roku wzięli udział premier Tadeusz Mazowiecki oraz ówczesny Kanclerz RFN Helmut Kohl.
Na wspólnej konferencji prasowej Komorowski i Lammert pytani byli także o inne kwestie wiążące się z polsko-niemieckimi relacjami, m.in. o Gazociąg Północny. Rząd Finlandii zgodził się w czwartek na to, by spółka Nord Stream budowała na fińskich wodach Gazociąg Północny, którym rosyjski gaz ma płynąć przez Morze Bałtyckie bezpośrednio do Niemiec z ominięciem Polski, Białorusi i Ukrainy.
Komorowski powiedział, że Polska nie jest przeciwna połączeniu gazociągiem Rosji i Niemiec, tylko z niepokojem przyjmuje fakt, że to połączenie nie jest lądowe i omija nasze terytorium.
Marszałek Sejmu podkreślił, że strona polska nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie budowy Gazociągu Północnego. Jego zdaniem, być może kryzys gospodarczy powinien skłonić do zastanowienia się, czy nie byłoby racjonalniejsze wybudowanie tańszego lądowego połączenia gazowego między Rosją a Niemcami. "Bo wydaje się, że w czasie kryzysu gospodarczego każde euro trzeba obejrzeć dwa razy" - mówił Komorowski.
"Jak Polska się w tej kwestii zachowa? No, trzeba będzie z tym żyć" - mówił. Dodał, że nie ma sensu dramatyzować i trzeba liczyć na to, że pogłębienie integracji europejskiej, które się dokona na podstawie Traktatu Lizbońskiego, postawi także problem integracji w obszarze energetyki. Przypomniał też, że w Traktacie z Lizbony na sugestie polskie znalazły się zapisy o solidarności energetycznej.
"Sądzę, że prawidłową reakcją strony polskiej powinny być propozycje praktycznego wykorzystania koncepcji idei integracji w obszarze energetyki, także systemów przesyłowych energii elektrycznej, ropy, gazu" - powiedział Komorowski.
Z kolei Lammert podkreślił, że polityka energetyczna w całej Europie musi być zorganizowana przy uwzględnieniu bezpieczeństwa energetycznego wszystkich państw europejskich. Jak dodał, trzeba zapewnić wszystkim krajom europejskim niezawodne zaopatrzenie w energię. "Sadzę, że my Niemcy robimy wszystko, by realizacja tego projektu (Gazociągu - PAP) nam to zagwarantowała" - powiedział.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.