Spory ruch panuje w sobotę na cmentarzach prawosławnych w województwie podlaskim. Ma to związek z obchodzoną tego dnia tzw. sobotą rodzicielską, czyli sobotą poprzedzającą, przypadający 8 listopada, dzień św. Dymitra. To tradycyjnie w Cerkwi dzień wspominania zmarłych.
Podobnie jak 1 listopada, czyli w katolicki dzień Wszystkich Świętych, prawosławni duchowni święcą w sobotę groby i odprawiają modlitwy za zmarłych, przybywa kwiatów i zniczy.
W Cerkwi dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, czyli 50 dni po prawosławnej Wielkanocy, która jest świętem ruchomym.
Jest jednak jeszcze kilka dni w roku, w których wierni Cerkwi odwiedzają groby bliskich, a jednym z nich jest właśnie tzw. sobota rodzicielska, dzień wspominania zmarłych najbliższy w kalendarzu katolickiemu dniu Wszystkich Świętych.
Najważniejszym czasem na wspominanie zmarłych jest u prawosławnych okres paschalny, po Wielkiej Nocy. To przede wszystkim tzw. Radonica - wypadająca w dziesiąty dzień po Zmartwychwstaniu Pańskim, w praktyce przesuwana na pierwszą niedzielę po tym święcie.
W obrządku wschodnim modlitwy za zmarłych odprawiane są także podczas specjalnych nabożeństw, zwanych panichidami. Cerkiew ustanowiła również specjalne dni w roku liturgicznym poświęcone modlitwom za zmarłych. Najwięcej jest ich w okresie Wielkiego Postu przed świętami Bożego Narodzenia, który rozpocznie się pod koniec listopada.
Dokładnych danych nie ma, ale sami hierarchowie Cerkwi w Polsce szacują, że w kraju jest ok. 550-600 tysięcy osób wyznania prawosławnego. Połowa z nich mieszka w województwie podlaskim.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.