Trwa XXVI Ogólnopolski Sejmik Rodzinny

„Prawda o rodzinie, jej potrzebach i prawach powinna być wypowiadana głośno i stanowczo. To od nich zależy rozwój państwa” – mówił do zgromadzonych biskup Kazimierz Górny. „To przede wszystkim doktryna o małżeństwie i rodzinie winna stać się naszym programem. Oczekujemy szeroko pojętego programu prorodzinnego od rządu i osób, które mogą mieć na to wpływ. Pamiętajmy, że od zdrowych rodzin zależy zdrowe, dobrze funkcjonujące państwo”. Dlatego rodzina powinna stać się „okiem w głowie” naszego państwa – mówił bp Górny.

Podczas wykładów tematycznych prelegenci zwracali uwagę na rożnego rodzaju zagrożenia płynące w kierunku rodziny. „Na jej prawidłowy rozwój i wizerunek duży wpływ mają media. Im najbardziej poddają się ludzie młodzi: przyszłe żony i mężowie” – mówił Grzegorz Łęcicki, prorektor Warszawskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej. „Świat medialny, przekaz dziś najpopularniejszy, odchodzi dziś od dawnych wartości, które kształtowały dekalog i Ewangelia. Dotyka to oczywiście rodzinę. Zaprzeczenie przede wszystkim wartościom szóstego i dziewiątego przykazania powoduje ogromne rany u ludzi młodych. Zaczynają dostrzegać wartości jakimi są miłość, wierność, uczciwości dopiero gdy dobiegają czterdziestki. Wtedy często jest już za późno na tworzenie zdrowej rodziny” – dodaje Grzegorz Łęcicki

Ogromną rolę w kształtowaniu rodziny pełnią kobiety. „To one, podobnie jak i przed laty są strażniczkami domowego ogniska. Jednak dziś to zadanie jest zdecydowanie utrudnione” - mówił Jacek Stróżyński, pełnomocnik do Spraw Rodziny Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. "Dziś kobiety muszą się dwoić i troić by pogodzić życie rodzinne z pracą zawodową. Niestety, coraz częściej nie mają prawa wyboru, bo warunki ekonomiczne rodziny nie pozwalają na pozostanie w domu. Należy się zastanowić jak można nie tyle zmienić te sytuację, co jak można pomóc tym kobietom i tym rodzinom” – mówił Jacek Stróżyński.

Sejmik organizuje Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana.