Statek turystyczny z 31 osobami na pokładzie, wśród których było 28 chińskich turystów, zaginął na morzu w pobliżu wchodzącej w skład Archipelagu Malajskiego i Azji wyspy Borneo, której północna część należy do Malezji - podała straż wybrzeża tego państwa.
Statek wypłynął z portu w Kota Kinabulu na północy Borneo w sobotę o godz. 9 rano czasu lokalnego (tj. o północy z piątku na sobotę w Polsce). Miał dotrzeć na popularną wśród turystów wyspę Mengalum.
Zaginięcie statku zostało zgłoszone o godz. 21.51 czasu lokalnego, gdy okazało się, że statek nie zawinął do portu przeznaczenia.
Trudne warunki pogodowe - wysokie fale i silny wiatr - utrudniają akcję poszukiwawczą, która wciąż jest prowadzona - powiedział agencji Reutera przedstawiciel malezyjskiej straży wybrzeża (MMEA) Rahim Ramli. Dodał, że do akcji zostało włączone lotnictwo.
O zaginięciu statku informują też chińskie media.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.