Abp Jean-Clément Jeanbart, ordynariusz Aleppo dla katolików obrządku melchickiego zarzucił biskupom krajów Zachodu, że wiele mówią o muzułmanach i islamie, przemilczając prześladowanie chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Podkreślił, że zadaniem biskupa jest głoszenie prawdy i wskazał na Jezusa, który "nie był politycznie poprawny, ale politycznie sprawiedliwy".
W artykule zamieszczonym w Front Page Magazine, konserwatywnym magazynie online „David Horowitz Freedom Center“ Robert Spencer cytuje opinię melchickiego arcybiskupa Aleppo, że media europejskie wyciszają lub przemilczają wiadomości o cierpieniach, jakich doznają chrześcijanie w doświadczanej wojną domową Syrii, nie sprawdzając informacji o tym, co tam się dzieje. Abp Jeanbart skrytykował również biskupów Zachodu, którzy dysponując autentycznymi informacjami o losach syryjskich chrześcijan, nie nagłaśniają ich i nie publikują.
"Biskupi zbyt kierują się poprawnością polityczną i utrzymaniem dialogu z islamem. Dlatego informacje o prześladowaniach chrześcijan przez muzułmanów nie są mile widziane" - powiedział abp Jeanbart.
Melchicki arcybiskup Aleppo uważa, że przyjmowanie muzułmańskich migrantów bez uprzedniego sprawdzenia ich ewentualnych powiązań z terrorystami jest błędem, za który kraje zachodnie mogą słono zapłacić. „Otwórzcie oczy, nie widzicie, co tak niedawno wydarzyło się w Paryżu?" - przestrzegł hierarcha.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.