Kilkuset zwolenników KOD demonstrowało w stolicy sprzeciwiając się planom przyłączenia do Warszawy ponad 30 ościennych gmin.
Uczestnicy podkreślali, że rozpoczyna się nowa Bitwa Warszawska i apelowali do udziału w referendum 26 marca br.
"Zebrali się tutaj z całej Polski ci, którym zależy na demokracji, bo samorządy są ostatnią ostoją demokracji (...) Tylko samorządy nam zostały, gdzie to my - obywatele, sprawujemy władzę" - mówił lider KOD Mateusz Kijowski.
Podkreślił, że zaproponowana przez PiS ustawa ws. zmian w ustroju Warszawy i zmiany jej granic jest niezgoda z prawem. Pytał się też manifestantów czy chcą, by "Sasin (Jacek - PAP) przejął Warszawę i gminy wokół Warszawy".
Kijowski poinformował, że w demonstracji biorą udział nie tylko przedstawiciele mazowieckiego KOD, ale również aktywiści z innych części Polski, m.in. z Łodzi, czy Szczecina.
Z kolei poseł PO i były prezydent Warszawy Marcin Święcicki przekonywał manifestujących, że budowana przez 26 lat demokratyczna, zdecentralizowana i samorządowa Polska jest przez ostanie 1,5 roku niszczona przez partię rządzącą. "Ta demolka, ta niepowetowana rządza władzy doszła też do samorządów" - zaznaczył.
Jego zdaniem zaproponowany przez PiS projekt ustawy to fortel, by przejąć władzę w stolicy. "Nie dopuśćmy do tego, żeby po zamachu i rozwałce sądownictwa, szkolnictwa, służb cywilnych, zamachów na rozmaite instytucje kultury, żeby również dotknęła nasz skarb, naszą samorządność" - mówił Sasin.
Przemawiający apelowali też do wzięcia udziału w referendum ws. zmiany granic miasta, które decyzją Rady Warszawy wyznaczono na 26 marca. W tym samym terminie odbędzie się też referendum w Legionowie, a 2 kwietnia w Podkowie Leśnej.
"Warszawę atakowali różni, Szwedzi, Rosjanie, Niemcy, ale nigdy Warszawy nie atakowali bracia Polacy. To jest atak na naszą samorządność, na naszą tradycję, na naszą historię. To jest atak na samorządność gmin, które sąsiadują z Warszawą (...) Bitwa Warszawska 2017 się rozpoczyna. Wzywam państwa do urn referendalnych 26 marca. Walczmy o wolną Warszawę!" - mówiła przewodnicząca stołecznej rady miejskiej Ewa Malinowska-Grupińska (PO).
Demonstranci przemaszerowali spod warszawskiego ratusza pod Pałac Prezydencki. W manifestacji oprócz przedstawicieli i sympatyków KOD, polityków PO brali też udział posłowie Nowoczesnej, m.in. Paweł Rabiej, radna Paulina Piechna-Więckiewicz, czy b. prezydent Warszawy Paweł Piskorski.
Podczas wiecu zbierane były m.in. podpisy pod projektem referendum ws. reformy szkolnictwa zaproponowanej przez rząd.
Zgodnie ze złożonym w Sejmie przez PiS projektem ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, stolica miałby się stać metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic.
Projekt spotkał się z krytyką samorządowców i opozycji.
Poseł PiS i b. kandydat w wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy Jacek Sasin informował niedawno, że nad projektem w najbliższym czasie nie będą toczyły się prace w parlamencie, najpierw odbędą się konsultacje.
W połowie tego tygodnia, poseł Sasin oraz wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera spotkali się w Warszawie z samorządowcami ze stolicy i okolicznych gmin, m.in. tych, które zostały ujęte w projekcie nowej ustawy o ustroju Warszawy. Sasin zadeklarował po rozmowach gotowość do prac nad projektem, w których mieliby brać udział także samorządowcy. Powiedział też, że w projekcie możliwe są "daleko idące zmiany, również jeśli chodzi o pewien zakres terytorialny tej propozycji".
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.