„Rodzina w trudnościach, wiara przyzywa” to hasło towarzyszące krajowej składce, która odbywa się w dniach 21-22 listopada we wszystkie parafiach Stanów Zjednoczonych.
Zebrane fundusze w tym roku będą przeznaczone dla ofiar kryzysu ekonomicznego, który szczególnie dotknął rodziny. W kraju „amerykańskiego snu” żyje w ubóstwie ponad 40 mln rodzin, 3 mln więcej niż przed kryzysem. Tamtejszy episkopat zweryfikował listę beneficjentów. Organizacje charytatywne, które kwestionują nauczanie społeczne i moralne Kościoła katolickiego, nie otrzymają finansowego wsparcia.
25 proc. środków zebranych w czasie krajowej zbiórki rozdzielanych jest na szczeblu diecezji i to ordynariusze odpowiadają za realizowane projekty. Wybierane są takie inicjatywy, które mają wyeliminować przyczyny ubóstwa, a nie tylko chwilowo ulżyć ubogim. W roku ubiegłym amerykańscy katolicy zebrali prawie 8 mln dolarów. Od początku trwania akcji ze środków tych sfinansowano ponad 8 tys. projektów charytatywnych. Organizatorzy zbiórki alarmują, że prawie 20 proc. amerykańskich dzieci mieszka w warunkach krytycznego ubóstwa.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.