Dwóm mężczyznom, w wieku 19 i 21 lat, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie postawi w czwartek zarzut rozboju na księdzu, zagrażającego jego życiu. Duchownego na plebanii w Kąpinie (Pomorskie) pobito, więziono przez kilka godzin i zrabowano mu 20 tys. zł.
"Obaj mężczyźni działali wobec księdza w sposób bezpośrednio zagrażający jego życiu" - poinformowała PAP zastępca prokuratora rejonowego w Wejherowie Iwona Wojciechowska-Kazub.
Dodała, że ze względu na wysoki wymiar kary grożący podejrzanym - do 15 lat więzienia - prokuratura złoży wobec nich do sądu wnioski o areszt.
19- i 21-latka zatrzymała w środę policja w Lęborku. Obaj są mieszkańcami powiatu wejherowskiego.
Do rozboju doszło 8 lutego wieczorem. Z ustaleń prokuratury wynika, że ksiądz z Kąpina został napadnięty, gdy - po powrocie z wieczornej mszy - wjechał autem do garażu przy plebanii. Tam, po tym, jak zaatakowali go dwaj sprawcy i kilkukrotnie uderzyli w głowę, stracił na chwilę przytomność.
Napastnicy skrępowali ręce i nogi duchownego taśmą, a następnie przenieśli go na plebanię, gdzie - również używając taśmy - unieruchomili go na krześle i zakleili mu oczy i usta. Następnie wymusili na duchownym wskazanie miejsca, w którym trzyma pieniądze.
Według śledczych, 19- i 21-latek co jakiś czas opuszczali budynek i odjeżdżali dokądś, używając auta duchownego. Po kilku godzinach księdzu udało się wezwać pomoc. W szpitalu lekarze orzekli, że ma m.in. złamane żebra i urazy głowy, wymagające chirurgicznego szycia. Ksiądz nadal jest hospitalizowany. Z plebanii ukradziono 20 tys. zł.
Wraz z dwoma młodymi mężczyznami w środę zatrzymano też 16-letnią dziewczynę. Prokurator Wojciechowska-Kazub wyjaśniła, że w jej przypadku nie potwierdzono jednak związków z przestępstwem i nastolatka została zwolniona do domu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.