Reklama

Dyrektor: nie będzie ewakuacji szpitala w Krośnie

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie zapowiedział w poniedziałek, że nie będzie ewakuacji placówki. Jego zdaniem, wypowiedzenia złożone przez lekarzy są nieskuteczne i w związku z tym wszyscy oni są nadal pracownikami szpitala.

Reklama

Mariusz Kocój zapewnił też na antenie Polskiego Radia w Rzeszowie, że pacjenci mogą się czuć bezpiecznie i zachęcił do korzystania z usług krośnieńskiego szpitala. Około godz. 9 ma się odbyć konferencja prasowa, na której ogłosi swoje stanowisko.

W miniony piątek dyrektor zaproponował lekarzom, aby złożyli pisemne oświadczenie, potwierdzające wcześniejsze ich zapewnienie, iż nie zostawią pacjentów bez opieki. Te pisemne oświadczenia miały zapobiec ewakuacji szpitala. W poniedziałek lekarze odmówili jednak złożenia na piśmie potwierdzenia swoich wcześniejszych zapewnień, iż nie pozostawią pacjentów bez opieki, ale podtrzymali je słownie.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej zapewnili, że zgodnie ze swoją misją i przyrzeczeniem nie odejdą od łóżek pacjentów, mimo że termin złożonych przez nich wypowiedzeń z pracy mija 30 listopada.

"Żaden z lekarzy nie odpowiedział pozytywnie na propozycję dyrektora. Nadal obowiązuje sytuacja z piątku" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej lekarzy Antoni Przyprawa. Dodał, że żadne wymagania administracyjne nie zwolnią ich z obowiązku opieki nad pacjentami.

W miniony piątek lekarze otrzymali gotowe oświadczenie z trzema możliwościami, z których powinni wybrać jedną, i tak wypełnione oświadczenie do poniedziałku złożyć w dyrekcji. Lekarze mają do wyboru: wycofanie wypowiedzenia, zawarcie nowej umowy lub pracę w formie wolontariatu. Te pisemne oświadczenia miały zapobiec ewakuacji szpitala.

W związku z niezłożeniem przez lekarzy pisemnych oświadczeń dyrektor placówki Mariusz Kocój po godz. 9 rano wyda specjalny komunikat, w którym ogłosi swoją decyzję. W czwartek wojewoda odmówił zgody na wygaszanie szpitalnych oddziałów. Zdaniem dyrektora szpitala jest to decyzja kuriozalna w sytuacji, kiedy lekarze złożyli wypowiedzenia. Przyprawa dodał, że dyrektor, jako osoba praworządna, powinien dostosować się do decyzji wojewody.

W środę lekarze ze szpitala w Krośnie zapewnili, że mimo złożonych wypowiedzeń nie zostawią pacjentów bez opieki. W specjalnym oświadczeniu skierowanym do mieszkańców Krosna napisali, że dla nich "najważniejsze jest dobro pacjentów, dobro mieszkańców miasta i okolic".

O wygaszanie oddziałów do wojewody wnioskowała dyrekcja szpitala w związku ze złożeniem przez 118 lekarzy wypowiedzeń. Ich termin upływa 30 listopada. Wniosek dotyczył czasowego wygaszenia szpitalnych oddziałów na czas od 1 grudnia br. do 28 lutego 2010 roku.

Lekarze skonfliktowani z dyrektorem zarzucają mu despotyzm, arogancję i apodyktyczność. Wycofanie wypowiedzeń warunkują odwołaniem dyrektora placówki. Ich zdaniem współpraca z nim jest niemożliwa. Od kilkunastu dni szpital nie przyjmuje pacjentów na planowe zabiegi. Przyjmowane są przypadki "nagłe, pilne i ostre". Wcześniej także były ograniczenia w przyjmowaniu pacjentów, ale miały związek z brakiem środków finansowych, ponieważ limit wynikający z kontraktu szpital już wypracował.

W szpitalu obecnie przebywa 500 pacjentów na 700 łóżek. Jeżeli miałoby dojść jednak do wygaszania oddziałów, to w ostatnim "pełnym" tygodniu miesiąca pacjenci już przebywający w szpitalu, i nadal wymagający leczenia, będą przewożeni do innych placówek, m.in. do Przemyśla, Rzeszowa i Dębicy.

Konflikt w krośnieńskim szpitalu trwa od dłuższego czasu. Pierwsze wotum nieufności dla dyrektora lekarze złożyli w styczniu 2008 roku. Kolejne było w maju 2008, a trzecie - w maju br. Zarzucali mu wówczas m.in. zrywanie porozumień z lekarzami, utrudnianie realizacji programów szkoleniowych, nakazywanie realizacji grafików urlopowych, które dezorganizowały - ich zdaniem - pracę szpitala. W rezultacie zaostrzenia konfliktu pod koniec sierpnia br. 118 lekarzy złożyło wypowiedzenia umów o pracę. Ich termin upływa 30 listopada.

Wycofanie wypowiedzeń warunkują odwołaniem dyrektora placówki. Ich zdaniem współpraca z nim jest niemożliwa, ponieważ - jak mówią - dyrektor zarządza szpitalem w sposób despotyczny. Dotychczasowe rozmowy i mediacje nie przyniosły kompromisu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama