Departament zajmujący się grami losowymi w Ministerstwie Finansów miał w czasie rządów PiS w lipcu 2006 roku być "uwikłany", dlatego kierownictwo resortu chciało, by nowelizacja ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych była projektem klubu PiS - wynika z notatki służbowej na ten temat, jaka trafiła do hazardowej komisji śledczej.
Notatka została udostępniona dziennikarzom w Sejmie.
Dokument sporządził ówczesny przewodniczący komitetu stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski. Polityk tłumaczy w notatce datowanej na 2 sierpnia 2006 roku, że 26 lipca o spotkanie z nim poprosił wiceszef klubu PiS Krzysztof Jurgiel. Tego samego dnia doszło do spotkania, w którym brała także udział p.o. zastępcy dyrektora Departamentu Służby Celnej Anna Cedrowska.
Jurgiel miał poinformować, że otrzymał od wiceministra finansów Mariana Banasia (którego na spotkaniu reprezentowała Cedrowska) projekt zmian w ustawie o grach losowych i zakładach wzajemnych, z prośbą o skierowanie go do Sejmu, jako projektu klubowego.
"Powodem wniesienia powyższego projektu, jako inicjatywy poselskiej jest fakt, że departament zajmujący się grami losowymi jest +uwikłany+ i że złożenie tego projektu, jako przedłożenia rządowego byłoby w związku z tym niemożliwe, zaś jego ocena stronnicza" - przytoczono w notatce argumenty, jakie podawała zastępczyni dyrektora Departamentu Służby Celnej w MF.
Gosiewski podkreślał, że Cedrowska i Jurgiel uzasadniali swoje działania tym, że ustawa ma przynieść dochody dla budżetu państwa z tytułu gier losowych. Przewodniczący komitetu stałego Rady Ministrów zaznaczył, że zapowiedział zwrócenie się do szefa resortu finansów Stanisława Kluzy z prośbą o ocenę projektu ustawy (co też zostało następnego dnia zrobione).
Ówczesny premier Jarosław Kaczyński przekazał tę notatkę do szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Co się z dalej działo w tej sprawie, to z materiałów nie wynika.
Z innych materiałów, które komisja śledcza dostała z Kancelarii Premiera wynika, że Gosiewski 27 lipca 2006 r. przekazał ministrowi finansów projekt nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, który przewidywał m.in. zniesienie 10-procentowych dopłat do wideoloterii.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.