W archikatedrze lubelskiej odprawiono nabożeństwo Drogi Krzyżowej, podczas którego przepraszano z grzechy ludzi Kościoła, zwłaszcza za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich.
Modlitwa w pierwszy piątek Wielkiego Postu jest odpowiedzią na apel papieża Franciszka i na decyzję Konferencji Episkopatu Polski, aby przepraszać Boga za wszystkie grzechy ludzi Kościoła, zwłaszcza za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich.
- Ten grzech szczególnie dotyka Kościoła. Będziemy za ten grzech przepraszać, bo jesteśmy wspólnotą. Każdy nasz osobisty grzech obniża świętość Kościoła - mówił we wstępie do modlitwy abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
W archikatedrze lubelskiej zebrali się duchowni z Lublina i dekanatów podlubelskich. Do odprawienia nabożeństwa posłużono się rozważaniami ks. Józefa Augustyna SJ.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Po nabożeństwie Drogi Krzyżowej odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu
- Nasze uparte trwanie w grzechu czyni nas ślepymi i niewrażliwymi o nas samych i Twoją miłość. Często wyrzekamy się jedynie grzesznych czynów, ale na dnie duszy zostawiamy w sobie przywiązanie do grzechu. Panie Jezu Chryste, naszą drogę krzyżową odprawiamy również jako wynagrodzenie za grzechy ludzi Kościoła. Za niewierności, zdrady i zgorszenia, którymi raniliśmy Twoje serce. Szczególnie chcemy Cię błagać o przebaczenie za najcięższe grzechy wykorzystywania seksualnego dzieci przez niektórych naszych współbraci. Niech Twoja męka okryje głębokim wstydem nasze serca i nasze twarze. Bo tylko w ten sposób możemy przestać lekceważyć grzechy i banalizować cierpienie ofiar - mówił abp Stanisław Budzik.
Metropolita lubelski podkreślił konieczność powrotu do pierwszej miłości, która była na początku drogi każdego powołania kapłańskiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.