W przypadku wygranej Marine Le Pen w wyborach prezydenckich widzę bardzo ograniczone pole dla wspólnych inicjatyw w sprawach naprawdę ważnych dla Polski - powiedział PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański. W jego ocenie "sprawa TK to detal naszych relacji z UE".
"To gra wyborcza" - ocenił Szymański wypowiedź liderki Frontu Narodowego Marine Le Pen, która zadeklarowała, że w przypadku wygranej w wyborach prezydenckich we Francji podejmie współpracę z Jarosławem Kaczyńskim w celu demontażu Unii Europejskiej.
"Widzę bardzo ograniczone pole dla wspólnych inicjatyw w przypadku wygranej pani Le Pen w sprawach naprawdę ważnych dla Polski - w zakresie polityki bezpieczeństwa, w tym polityki wschodniej i Rosji, a także w sprawach przyszłości wspólnego rynku" - powiedział wiceszef MSZ.
"Tu jesteśmy na antypodach sporu, jaki toczy się w UE" - podkreślił.
W jego ocenie, "sprawa Trybunału Konstytucyjnego to detal naszych relacji z UE, który nie będzie dyktował nam sojuszy".
Kandydatka skrajnej prawicy w wyborach prezydenckich we Francji podczas spotkania z dziennikarzami uznała kwestię sporu o TK jako jeden z punktów porozumienia. "Krytykę, którą formułuje się wobec Polski, trudno nie uznać za ingerencję polityczną w wewnętrzne sprawy kraju" - uważa liderka Frontu Narodowego.
O ofercie Le Pen napisał w poniedziałek dziennik "Rzeczpospolita". "Jeśli wygram, podejmę współpracę z Kaczyńskim w demontażu Unii" - powiedziała cytowana przez dziennik francuska polityk.
"Sądzę, że możemy współpracować w wielu punktach. Jeśli jutro będę prezydentem, podejmę debatę z panem Orbanem nad tym, co wydaje nam się w Unii niedopuszczalne, co jest nie do tolerowania w dzisiejszym sposobie działania UE. Taką samą ofertę złożę panu Kaczyńskiemu. Z pewnością nie będziemy we wszystkim zgodni. Ale przecież po to każdy kraj jest wolny i suwerenny, aby bronić własnych interesów" - powiedziała "Rzeczpospolitej" liderka Frontu Narodowego. Jej zdaniem "partnerem" w rozmontowaniu Wspólnoty może też być premier Wielkiej Brytanii Theresa May.
Innym polem do współpracy z polskim rządem według Le Pen jest polityka migracyjna.
W przypadku wygranej Le Pen zapowiedziała rozpisanie referendum w sprawie pozostania Francji w UE.
Wybory prezydenckie we Francji odbędą się 23 kwietnia (I tura) i 7 maja (II tura).
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.