Do końca roku przedstawimy propozycje zmian w systemie orzekania o niepełnosprawności, pracuje nad nimi międzyresortowy zespół - zapowiedziała w rozmowie z PAP szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Obecny system orzekania jest zbyt rozproszony i chaotyczny - oceniła minister.
W lutym premier Beata Szydło powołała prof. Gertrudę Uścińską (prezes ZUS) na przewodniczącą Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. Zespół ma wypracować nowy system orzecznictwa w Polsce. W zespole zasiadają przedstawiciele m.in. PFRON, ministerstwa zdrowia, obrony narodowej oraz KRUS.
Rafalska poinformowała, że zespół powinien wypracować nowe rozwiązania ws. orzecznictwa do końca roku. "Będę próbowała rozmawiać z panią prezes Uściańską, żeby do końca roku sfinalizować te prace. Ja bym chciała, żeby ta moja część, dotycząca mojego resortu jeszcze nawet szybciej się skończyła" - mówiła.
Jak wyjaśniała, MRPiPS szczególnie interesuje kwestia orzecznictwa związana z niesamodzielnością. "To jest nam niezwykle potrzebne do polityki senioralnej. Te standardy orzecznicze powinny być ujednolicone. W systemach jest chaos one są rozbieżne, czasami wykluczające się" - stwierdziła.
Zaznaczyła, że zmiana systemu orzecznictwa to duże wyzwanie. "Mogliśmy pójść wąsko, wziąć tylko to, co jest ważne z punktu widzenia mojego resortu, ale wiedziałam, że moja odpowiedzialność jest większa. Rozmawiałam z ministrami Antonim Macierewiczem i Mariuszem Błaszczakiem, zachęcając do podjęcia tej próby. Dla mnie to orzecznictwo więcej waży niż dla pozostałych resortów" - oświadczyła.
"Do tej pory ten system (orzecznictwa - PAP) był bardzo rozproszony. Przeróżnie realizowany przez podmioty. Inny dla potrzeb wojskowych, inny dla potrzeb policji, inny dla edukacji, inny dla powiatowych zespołów orzekających" - dodała Rafalska.
Zwróciła uwagę, że zespół jest na etapie oceny obecnego systemu. "Potem będzie on wypracowywał model, a na końcu przygotowywał projekty rozwiązań ustawowych" - wyjaśniała minister.
Na potrzebę zmian w systemie orzecznictwa zwrócił uwagę w rozmowie z PAP także prezes PFRON Robert Kwiatkowski. "Wszyscy mamy przekonanie, że obecny system orzecznictwa jest niedoskonały. Zmiany powinny pójść w takim kierunku, aby osoba z niepełnosprawnością wiedziała, co otrzyma od państwa, na jaką pomoc może liczyć. Ważne jest, by leczenie osób, które miały wypadek, trwało jak najkrócej i by powrót do pracy był możliwie szybki. Mówi się, że to powinno trwać maksymalnie 9 miesięcy. Natomiast rzeczywistość pokazuje, że to przynajmniej dwa lata. Bardzo ważne jest stworzenie kompleksowego systemu rekonwalescencji, który ułatwi powrót do pracy, a nie przejście na rentę i orzeczenie o niepełnosprawności" - mówił.
"Myślę, że w najbliższej przyszłości powstanie taki system orzecznictwa, który będzie przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami, a przede wszystkim nie będzie stygmatyzujący" - dodał.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.