W ciągu roku spadło poparcie dla przyjmowania cudzoziemców w Polsce - wynika z badań sondażowych przygotowanych na zlecenie Związku Pracodawców Polskich. Nadal największym poparciem cieszy się przyjmowanie obywateli Ukrainy, choć ta grupa rodzi też duży opór.
Głównym celem badania było poznanie opinii Polaków na temat przyjęcia imigrantów różnych narodowości oraz postrzeganie wybranych narodowości w kontekście potrzeb polskiego rynku pracy.
Psycholog Dominika Maison, która przeprowadziła badania podała, że Polacy są najbardziej przychylni przyjmowaniu imigrantów z najbliższych krajów sąsiedzkich: Ukrainy, Czech, Słowacji, Litwy, ale też z odległego i odmiennego kulturowo Wietnamu. Wysoko w rankingu są Amerykanie i Francuzi.
W badaniu Maison zapytała o 14 narodów. Spośród nich Polacy najbardziej otwarci są na przyjmowanie Ukraińców - 26 proc. jest za, przy 33 proc. w badaniu z początku 2016 r. Poparcie dla przyjmowania emigrantów spadło też w niemal wszystkich grupach - w przypadku Czechów z 24 proc. w 2016 r. do 19 proc. obecnie, Białorusinów z 14 proc. do 9 proc.
Respondentów zapytano też o możliwość przyznania wszystkim Ukraińcom przebywającym w Polsce prawa stałego pobytu - podobnie, jak przyznano je Polakom w 1982 r. w USA. Takie rozwiązanie popierało 52 proc. w 2016 r. i 49 proc. obecnie. Jeszcze więcej badanych poparło przyznawanie obcokrajowcom prawa stałego pobytu po 15 latach w Polsce - popiera to 54 proc., przy 61 proc. w styczniu 2016 r.
Z badań wynika, że częściej godzą się na przyjęcie imigrantów do Polski osoby, które mają kontakt z daną nacją. "Osoby znające jakiegoś Ukraińca są do tego narodu dużo lepiej nastawione, niż ci, którzy nie mieli nigdy takich doświadczeń" - tłumaczyła Maison na konferencji w ZZP prezentującej sondaż.
Z badania wynika, że prawie równie duża grupa badanych Polaków ma pozytywny stosunek do Ukraińców (27 proc.), co negatywny (25 proc.).
Sondaż wykonano na zlecenie Związku Pracodawców Polskich metodą badań przez internet w marcu 2017 r., na losowo-kwotowej próbie 1072 osób od 18 lat, reprezentatywnej dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejsca zamieszkania. Poprzednią turę badania na 1268 próbie wykonano w styczniu 2016 r.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.