Ministerstwo spraw zagranicznych Norwegii poinformowało w czwartek, że złożyło formalny protest po skonfiskowaniu przez władze irańskie medalu Pokojowej Nagrody Nobla znanej irańskiej prawniczce i obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi.
Rzeczniczka norweskiego MSZ Ragnhild Imerslund powiedziała, że ktoś powiadomił władze norweskie, że medal zarekwirowano "najpewniej w ostatnim tygodniu" wraz z innymi osobistymi rzeczami z sejfu bankowego. Nie podała źródła tej informacji.
Do norweskiego MSZ wezwano w środę irańskiego charge d`affaires, by zaprotestować przeciwko konfiskacie.
Szirin Ebadi, która została nagrodzona Noblem w roku 2003, jest w opozycji wobec władz irańskich. Wezwała w czerwcu kraje Unii Europejskiej, by wprowadziły sankcje polityczne wobec władz w Teheranie i zmusiły je do zakończenia tłumienia przemocą pokojowych protestów. Niedawno skrytykowała politykę USA wobec Iranu za nadmierny, jej zdaniem, nacisk na program nuklearny, zamiast na kwestię tłumienia demokracji przez islamski reżim.
Sekretarz norweskiego Komitetu Nobla Geir Lundestad powiedział w czwartek agencji AFP, że nigdy żaden laureat nie był potraktowany w ten sposób.
Zdaniem Lundestada, "nawet przeciwnicy polityczni, jak (Rosjanin Andriej) Sacharow i Lech Wałęsa, byli lepiej traktowani w swych krajach". Sacharowa uhonorowano Noblem w roku 1975, Wałęsę w roku 1983.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.