Kościół znajduje się na pierwszej linii walki z AIDS. Instytucje katolickie zapewniają pomoc ¼-ej wszystkich zarażonych HIV na świecie. W Afryce, gdzie żyje najwięcej chorych na AIDS, odsetek ten zdecydowanie wzrasta. Szacuje się, że Kościół obejmuje tam opieką medyczną aż 40 proc. wszystkich zarażonych. Dane te opublikowano w związku ze Światowym Dniem Walki z AIDS.
Przy okazji ujawniono, że tylko co trzecia osoba zarażona wirusem HIV i chora na AIDS otrzymała należną opiekę, a spośród nich po dwóch latach leczeniu podlega jedynie 60 proc. Na ten aspekt niewystarczającej pomocy zwraca uwagę w specjalnym liście Sympozjum Konferencji Biskupich Afryki i Madagaskaru (SECAM). Biskupi przypominają, że mimo optymistycznych prognoz niektórych światowych organizacji, HIV i AIDS wcale nie zanikają. Wciąż nie wszyscy mają dostęp do leczenia. Rośnie też liczba sierot po zmarłych na AIDS, a także dzieci zarażonych HIV. Kryzys gospodarczy nie ułatwia też walki z chorobą. Wielu bowiem głodujących czy ubogich zaczyna traktować prostytucję jako sposób zarobkowania, co ułatwia szerzenie się pandemii.
Trudności nie zniechęcają jednak Kościoła w niesieniu pomocy potrzebującym. Instytucje katolickie obecne są w najbardziej zapomnianych zakątkach Czarnego Lądu. W walce z AIDS dużą rolę odgrywa działalność parafialna oraz pomoc wspólnot podstawowych. W Afryce działa ponad tysiąc kościelnych szpitali i 5 tys. ambulatoriów pomagających nosicielom HIV. Dla przykładu w Kenii prawie połowa programów walki z AIDS prowadzona jest przez Kościół. Katolickie organizacje przypominają zarazem, że problemu AIDS nie da się wyeliminować jedynie przez rozdawanie prezerwatyw, trzeba wychowania do odpowiedzialności, wstrzemięźliwości i wierności małżeńskiej.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.